Napisz, krótki list do przyjaciela, w którym podzielisz się z nim swoimi przemyśleniami na temat upływającego czasu
Zgłoś nadużycie!
Cześć Przyjacieluu ;]] Pierwsze słowa mojego listu ejst mi bardzo smutno ze spedzamy tak malo zcasu ze sobą . ;-( Musimy to nadrobić . BO bez ciebie jest mi nudno i wogule ;].Mysle caly czas o tobie .Snisz mi się po nocach ;]. Czekam z niecierpliwoscia na odpwoiedz keidy się spotkamy ? Pa ;-**
Hej Madzia. Wiesz mam mało czasu . Cały czas myslę ,,szkoda ,że Cibie tu nie ma". Może nastepnym razem na kolonie pojedziemy? A co u Ciebie ? Bo u mnie jako tako.Słońce świeci i w ogóle... Ale nie zapomniałam o Tobie i kupię jakąs pamiątkę. Już tydzień minął od wyjazdu. Na prawdę szybko. Jedna z koleżanek ,którą poznałm niedawno w Gdyni musiala wrócić do domu ,bo babcia źle się czuje- to znaczy ...dokładnie nie wiem ,ale wiadomo na każdego przyjdzie czas. Przeciez człowiek idzie przez życie ,które można nazwać zegarem. Bo zycie to jedno wielkie czekanie. Ty czekasz (mam nadzieje :D) ,aż ja przyjade,ja czekam teraz na pizzę w stołówce,czekamy na autobus ,aż w końcu i tak musu\imy zaczekać na śmierć... A w ogóle co ja będę rozwodzić.Miałam pisać o wakacjach .Ale mam nadzieję,że miło spedziłaś czas beze mnie? Doszły mnie słuchy od mojej mamy że masz remont i czekacie na nowe meble... No ,ale ja już muszę kończyć już czas na kolację ,a nie moge się spóźnić.Opowiem Ci wszytsko jak przyjade ,to nadrobimy ten stracony czas. Pozdrawiam. Karlajn P.S. Mam nadzieję ,czekasz :D. Jeszcze raz całuję i pozdrawiam. Pozdrów też ode mnie Frędzla i Puszka.
1 votes Thanks 0
tula30
Mój Drogi Chciałabym zacząć banalnie- jak ten czas leci! Przecież niedawno jeszcze było się dzieckiem...nie widzieliśmy się już trzy lata a w sumie przy tym pędzie życia , to jak tydzień zaledwie. Nic się nie odzywasz, pewnie czas ci na to nie pozwala, a tak chciałabym wiedzieć co u ciebie? Czy czas naprawdę leczy rany, zadane nam przez bliskich? niejednokrotnie niechcący... mam nadzieję że tak, mam nadzieję że w Twoim życiu czas też odgrywa bardzo ważną rolę, tak jak i w moim. U mnie wszystko dobrze, jestem pewna że u ciebie też, jakoś nie możemy się spotkać...ale jak tylko przyjdzie wiosna i zacznie nam się chcieć na nowo żyć- to może wtedy znów wybierzemy się razem na długą wycieczkę, zatrzymamy się mój drogi przyjacielu w tym pędzie życia...bo wszystko co piękne to nas ominie ,nawet nie będziemy wiedzieć kiedy... Czekam na ten dzień Przyjaciólka
Pierwsze słowa mojego listu ejst mi bardzo smutno ze spedzamy tak malo zcasu ze sobą . ;-( Musimy to nadrobić . BO bez ciebie jest mi nudno i wogule ;].Mysle caly czas o tobie .Snisz mi się po nocach ;]. Czekam z niecierpliwoscia na odpwoiedz keidy się spotkamy ? Pa ;-**
Monisia
Hej Madzia.
Wiesz mam mało czasu . Cały czas myslę ,,szkoda ,że Cibie tu nie ma". Może nastepnym razem na kolonie pojedziemy?
A co u Ciebie ? Bo u mnie jako tako.Słońce świeci i w ogóle...
Ale nie zapomniałam o Tobie i kupię jakąs pamiątkę.
Już tydzień minął od wyjazdu. Na prawdę szybko. Jedna z koleżanek ,którą poznałm niedawno w Gdyni musiala wrócić do domu ,bo babcia źle się czuje- to znaczy ...dokładnie nie wiem ,ale wiadomo na każdego przyjdzie czas. Przeciez człowiek idzie przez życie ,które można nazwać zegarem. Bo zycie to jedno wielkie czekanie. Ty czekasz (mam nadzieje :D) ,aż ja przyjade,ja czekam teraz na pizzę w stołówce,czekamy na autobus ,aż w końcu i tak musu\imy zaczekać na śmierć...
A w ogóle co ja będę rozwodzić.Miałam pisać o wakacjach .Ale mam nadzieję,że miło spedziłaś czas beze mnie? Doszły mnie słuchy od mojej mamy że masz remont i czekacie na nowe meble...
No ,ale ja już muszę kończyć już czas na kolację ,a nie moge się spóźnić.Opowiem Ci wszytsko jak przyjade ,to nadrobimy ten stracony czas.
Pozdrawiam.
Karlajn
P.S.
Mam nadzieję ,czekasz :D. Jeszcze raz całuję i pozdrawiam.
Pozdrów też ode mnie Frędzla i Puszka.
Chciałabym zacząć banalnie- jak ten czas leci! Przecież niedawno jeszcze było się dzieckiem...nie widzieliśmy się już trzy lata a w sumie przy tym pędzie życia , to jak tydzień zaledwie. Nic się nie odzywasz, pewnie czas ci na to nie pozwala, a tak chciałabym wiedzieć co u ciebie? Czy czas naprawdę leczy rany, zadane nam przez bliskich? niejednokrotnie niechcący... mam nadzieję że tak, mam nadzieję że w Twoim życiu czas też odgrywa bardzo ważną rolę, tak jak i w moim. U mnie wszystko dobrze, jestem pewna że u ciebie też, jakoś nie możemy się spotkać...ale jak tylko przyjdzie wiosna i zacznie nam się chcieć na nowo żyć- to może wtedy znów wybierzemy się razem na długą wycieczkę, zatrzymamy się mój drogi przyjacielu w tym pędzie życia...bo wszystko co piękne to nas ominie ,nawet nie będziemy wiedzieć kiedy...
Czekam na ten dzień
Przyjaciólka