Jak byłem bardzo mały, bo chodziłem do pierwszej klasy szkoły podstawowej pewnego dnia dostałem o dziadka tajemnicze zawiniątko. Na początku myślałem, że to książka o samolotach albo żywiołach natury. Gdy zrywając ozdobny papier rozpakowałem prezent moim oczom ukazała się granatowa okładka jakby albumu. Spojrzałem na dziadka, który z uśmiechem pogłaskała mnie po głowie i powiedział aby zajrzał do środka. Tak też uczyniłem i ujrzałem pięć monet, które były włożone w plastykowe przegródki. Wtedy ucieszyłem się ogromnie, bo od dawna przeglądałem albumy dziadka z numizmatami. On zbierał różne pieniążki z całego świata i polski i wszystko miał uporządkowane. Zawsze gdy studiowałem z nim historię każdego pieniążka mówiłem, że też kiedyś będę miał taki zbiór. I proszę dziś otrzymałem swój pierwszy zeszyt i mam już aż pięć pierwszych numizmatów. Radośnie uściskałem dziadka. Tego dnia on opowiadał mi o monetach jak je zdobywał, wymieniał, poznawał dużo osób przez nie. Nawet jak na wojnie starannie musiał ukrywać swój album. Bardzo lubiłem te opowieści.
Dziś mam już dwanaście lat a mój pierwszy album jest cały kompletny i zacząłem już drugi. Mam okazałą kolekcję numizmatów starych jak i ówczesnych i kilkanaście zagranicznych. Lubię pokazywać przyjaciołom monety i opowiadać jak dziadek zaszczepił we mnie wspaniałą pasję kolekcjonowania.
Jak byłem bardzo mały, bo chodziłem do pierwszej klasy szkoły podstawowej pewnego dnia dostałem o dziadka tajemnicze zawiniątko. Na początku myślałem, że to książka o samolotach albo żywiołach natury. Gdy zrywając ozdobny papier rozpakowałem prezent moim oczom ukazała się granatowa okładka jakby albumu. Spojrzałem na dziadka, który z uśmiechem pogłaskała mnie po głowie i powiedział aby zajrzał do środka. Tak też uczyniłem i ujrzałem pięć monet, które były włożone w plastykowe przegródki. Wtedy ucieszyłem się ogromnie, bo od dawna przeglądałem albumy dziadka z numizmatami. On zbierał różne pieniążki z całego świata i polski i wszystko miał uporządkowane. Zawsze gdy studiowałem z nim historię każdego pieniążka mówiłem, że też kiedyś będę miał taki zbiór. I proszę dziś otrzymałem swój pierwszy zeszyt i mam już aż pięć pierwszych numizmatów. Radośnie uściskałem dziadka. Tego dnia on opowiadał mi o monetach jak je zdobywał, wymieniał, poznawał dużo osób przez nie. Nawet jak na wojnie starannie musiał ukrywać swój album. Bardzo lubiłem te opowieści.
Dziś mam już dwanaście lat a mój pierwszy album jest cały kompletny i zacząłem już drugi. Mam okazałą kolekcję numizmatów starych jak i ówczesnych i kilkanaście zagranicznych. Lubię pokazywać przyjaciołom monety i opowiadać jak dziadek zaszczepił we mnie wspaniałą pasję kolekcjonowania.