napisz krótką nowelę zatytułówaną 'podobne lecz podobnym ' wybierz dowolny temat (krótko)
Domin600
Pewnego dnia Maciek wraz ze swoim młodszym bratem postanowili, że w tak piękną pogodę popływają żaglówką. Niebo tego dnia było bezchmurne, jezioro spokojne i nic nie zapowiadało na nadejście burzy. Jednak pogoda na Mazurach jest zmienna. Chłopcy zajęci łowieniem ryb nie zauważyli nadchodzących chmur. Nad całym jeziorem zrobiło się ciemno. Zaczął padać deszcz, wiał silny wiatr, a na jeziorze powstawały wysokie fale. Chłopcy byli w ogromnym niebezpieczeństwie. W każdej chwili fala mogła ich przewrócić. I tak się właśnie stało. Pomimo szybkiej pomocy ze strony ratowników, nie udało się uratować i odnaleźć jednego z braci. Maciek nie mogł sie pogodzić ze stratą bliskiej osoby. Woda stała się jego największym ''wrogiem''. Po tym tragicznym wydarzeniu chłopiec bał się pływać. Co noc śniły mu się burze, sztormy, przewracające się łódki..., które potęgowały uczucie strachu. Nawet upływający czas nie pomógł złagodzić bólu. Jednak Maciek musiał żyć dalej. Pewnego słonecznego dnia, spacerując brzegiem jeziora, usłyszał wzywanie o pomoc. Rozglądając się dookoła zauważył tonącego człowieka. Bez zastanowienia udał się na ratunek, pokonując swój dotychczasowy strach. Osoba ta była nieprzytomna. Maciek reanimując ją, uratował jej życie. Na miejsce zdarzenia szybko przyjechało pogotowie ratunkowe. Lekarz podziękował mu za fachową pomoc. Wszyscy w okolicy mówili o niezwykłej odwadze chłopca oraz uważali go za bohatera, gdyż pomimo wielkiego urazu do wody, uratował tonącą osobę. To wydarzenie zmieniło jego życie. W przyszłości ukończył kurs i został ratownikiem WOPR-u.
Niebo tego dnia było bezchmurne, jezioro spokojne i nic nie zapowiadało na nadejście burzy. Jednak pogoda na Mazurach jest zmienna.
Chłopcy zajęci łowieniem ryb nie zauważyli nadchodzących chmur. Nad całym jeziorem zrobiło się ciemno. Zaczął padać deszcz, wiał silny wiatr, a na jeziorze powstawały wysokie fale. Chłopcy byli w ogromnym niebezpieczeństwie. W każdej chwili fala mogła ich przewrócić. I tak się właśnie stało. Pomimo szybkiej pomocy ze strony ratowników, nie udało się uratować i odnaleźć jednego z braci.
Maciek nie mogł sie pogodzić ze stratą bliskiej osoby. Woda stała się jego największym ''wrogiem''. Po tym tragicznym wydarzeniu chłopiec bał się pływać. Co noc śniły mu się burze, sztormy, przewracające się łódki..., które potęgowały uczucie strachu. Nawet upływający czas nie pomógł złagodzić bólu. Jednak Maciek musiał żyć dalej.
Pewnego słonecznego dnia, spacerując brzegiem jeziora, usłyszał wzywanie o pomoc. Rozglądając się dookoła zauważył tonącego człowieka. Bez zastanowienia udał się na ratunek, pokonując swój dotychczasowy strach.
Osoba ta była nieprzytomna. Maciek reanimując ją, uratował jej życie. Na miejsce zdarzenia szybko przyjechało pogotowie ratunkowe. Lekarz podziękował mu za fachową pomoc.
Wszyscy w okolicy mówili o niezwykłej odwadze chłopca oraz uważali go za bohatera, gdyż pomimo wielkiego urazu do wody, uratował tonącą osobę.
To wydarzenie zmieniło jego życie. W przyszłości ukończył kurs i został ratownikiem WOPR-u.