Napisz krótką legendę.... Niech zawiera ona wstęp rozwinięcie i zakończenie. Proszę o szybką odp. ^^
Naxitown
Bardzo dawno temu w Kyjiw ( Ukraina ) żył waleczny książe.
Pewnwgo dnia poszedł na polowanie na dzikiej puszczy i spotkał tam niedźwiedzia. Okazało się że to była samica karmiąca 2 braci Wonaga i Rameba. Kiedy mieli już po 20 lat, usłyszeli nowine że książe umiera. Kiedy byli w pałacu "Lazakara" to książe zapytał się ich jak się nazywają ??? oni odpowiedzieli że Wonaga a dtugi to Rameba. On na to powiedział że widział ich jak duża samic niedźwiedź ich karmiła i dał starsemu w spatku królestwo. Po 2 latach Rameb stał się zazdrosny i postanowił zabić swojego brata.
Zabił go i spadła na niego klątwa króla Naxiego. I po roku Rameb umarł.
Legende sam wymyśliłem, nie wiem czy chodziło że mamy wymyślić legende czy prawdziwą dać, ale licze na naj.
Za czasów panowania Bolesława Wstydliwego (1243 – 1279) postanowiono do korpusu kościoła stojącego na krakowskim Rynku Głównym dobudować dwie wieże. Jak podaje legenda, zadania tego podjęli się dwaj bracia. Starszy z nich zajął się budową wieży południowej, zaś młodszy – wieży północnej.
Początkowo ich prace szły równo. Stało się jednak tak, że wieża południowa zaczęła piąć się w górę w zdecydowanie szybszym tempie niż wieża północna. Uraziło to wybujałą ambicję młodszego brata. Odbierając ten fakt jako swoją osobistą porażkę targnął się na życie starszego brata. Dokończył budowę wieży północnej, a wieżę południową polecił nakryć kopułą na tej wysokości, na jakiej skończył prace jego brat.
Bratobójcę zaczęły jednak dręczyć wyrzuty sumienia. W dzień poświęcenia świątyni przyznał się on do popełnionej zbrodni. Po tym wyznaniu rzucił się z okna wieży. W dłoni trzymał nóż, którym dokonał zbrodni na swym bracie.
Nóż ten zawieszono w jednej z bram sukiennic dla upamiętnienia wydarzenia oraz ku przestrodze. Można go oglądać do dziś.
Legenda ta ma także swoją drugą wersję. Mówi ona o tajemnych siłach, które dokończyły budowę wieży w imieniu zamordowanego brata. Morderca widząc to miał spaść z rusztowania i zginąć.
Pewnwgo dnia poszedł na polowanie na dzikiej puszczy i spotkał tam niedźwiedzia. Okazało się że to była samica karmiąca 2 braci Wonaga i Rameba. Kiedy mieli już po 20 lat, usłyszeli nowine że książe umiera. Kiedy byli w pałacu "Lazakara" to książe zapytał się ich jak się nazywają ??? oni odpowiedzieli że Wonaga a dtugi to Rameba. On na to powiedział że widział ich jak duża samic niedźwiedź ich karmiła i dał starsemu w spatku królestwo. Po 2 latach Rameb stał się zazdrosny i postanowił zabić swojego brata.
Zabił go i spadła na niego klątwa króla Naxiego. I po roku Rameb umarł.
Legende sam wymyśliłem, nie wiem czy chodziło że mamy wymyślić legende czy prawdziwą dać, ale licze na naj.
Za czasów panowania Bolesława Wstydliwego (1243 – 1279) postanowiono do korpusu kościoła stojącego na krakowskim Rynku Głównym dobudować dwie wieże. Jak podaje legenda, zadania tego podjęli się dwaj bracia. Starszy z nich zajął się budową wieży południowej, zaś młodszy – wieży północnej.
Początkowo ich prace szły równo. Stało się jednak tak, że wieża południowa zaczęła piąć się w górę w zdecydowanie szybszym tempie niż wieża północna. Uraziło to wybujałą ambicję młodszego brata. Odbierając ten fakt jako swoją osobistą porażkę targnął się na życie starszego brata. Dokończył budowę wieży północnej, a wieżę południową polecił nakryć kopułą na tej wysokości, na jakiej skończył prace jego brat.
Bratobójcę zaczęły jednak dręczyć wyrzuty sumienia. W dzień poświęcenia świątyni przyznał się on do popełnionej zbrodni. Po tym wyznaniu rzucił się z okna wieży. W dłoni trzymał nóż, którym dokonał zbrodni na swym bracie.
Nóż ten zawieszono w jednej z bram sukiennic dla upamiętnienia wydarzenia oraz ku przestrodze. Można go oglądać do dziś.
Legenda ta ma także swoją drugą wersję. Mówi ona o tajemnych siłach, które dokończyły budowę wieży w imieniu zamordowanego brata. Morderca widząc to miał spaść z rusztowania i zginąć.