Wczoraj oszukałem przeznaczenie. Trafiłem w szklaną pułakpkę i dostałem szklanką po łapkach. Potem urządziliśmy wyścig szczurów, w którym wygrali tylko szybcy i wściekli. Niestety, zanim zapadł zmierzch wszystko przeminęło z wiatrem. Wróciwszy do domu postawiłem kawiaty na poddaszu. To był prawdziwy dzień świra. Następnego dnia odwiedziłem Kevina samego w domu. Próbowaliśmy obliczyć, ile waży koń trojański, ponieważ nie pomogli nam sami swoi. Nazajutrz lejdis z naszej klasy prowadziły lekcję biologii o testosteronie. Odbywało się to w sali szkolnej, potocznie zwaną salą samobójców.
Wczoraj oszukałem przeznaczenie. Trafiłem w szklaną pułakpkę i dostałem szklanką po łapkach. Potem urządziliśmy wyścig szczurów, w którym wygrali tylko szybcy i wściekli. Niestety, zanim zapadł zmierzch wszystko przeminęło z wiatrem. Wróciwszy do domu postawiłem kawiaty na poddaszu. To był prawdziwy dzień świra. Następnego dnia odwiedziłem Kevina samego w domu. Próbowaliśmy obliczyć, ile waży koń trojański, ponieważ nie pomogli nam sami swoi. Nazajutrz lejdis z naszej klasy prowadziły lekcję biologii o testosteronie. Odbywało się to w sali szkolnej, potocznie zwaną salą samobójców.