W pewnym lesie żył sobie królik . Był on koloru białego i bardzo lubił wygrzewać się na słońcu , był on bardzo sympatyczny . Pewnego dnia gdy zwierze hasało po łące złapał je leśniczy . Zawlókł go do swojego domku i chciał go zabić . Króliczek się wystraszył i uciekł potajemnie leśniczemu przez okno . Od tamtego dnia królik boji się ludzi i uważa na siebie .
xd wiem troche dziwne ale nic więcej mi do głowy nie przyszło
Pewnego dnia królik wybrał się na spacer, aby zgromadzić zapasy do domowej spiżarki.
Gdy tak szedł i szedł zauważył duże pole z dojrzłymi marchewkami.
Chciał zabrać troche, lecz zauważył go pies pilnujący ten teren.
Biiedy królik ledwo nadorzał kicać, a biegnąc pogubił wszystkie marchewki.
Gdy doszedł do domu, z wyczerpania i głodu z powodu braku jedzenia w spiżarni ... umarł.
hahahha fascynujące xdxd
W pewnym lesie żył sobie królik . Był on koloru białego i bardzo lubił wygrzewać się na słońcu , był on bardzo sympatyczny . Pewnego dnia gdy zwierze hasało po łące złapał je leśniczy . Zawlókł go do swojego domku i chciał go zabić . Króliczek się wystraszył i uciekł potajemnie leśniczemu przez okno . Od tamtego dnia królik boji się ludzi i uważa na siebie .
xd wiem troche dziwne ale nic więcej mi do głowy nie przyszło