Napisz krótką bajkę z morałem. (może być ukryty lub nie)
Maruda3
Płetwą miele ryba tłusta i nabiera wody w usta, Bo choć chętna do gadania, bąble lecą, zamiast zdania, zamiast słów, sylab i dźwięków... Mnóstwo okrągłych bąbelków!!! I na to już żaden sposób - bo ryby nie mają głosu
2 votes Thanks 3
Zgłoś nadużycie!
Pewnego razu, we wakacje Ania wstała jak na co dzień. Był to czwartek, a Ania poszła do kościoła (codziennie to robiła, bo tak bardzo kochała Boga). Idąc nie zobaczyła nawet żywej duszy, ani auta, ani ludzi, nawet zwierząt nie było. Na drodze panowała cisza, pewnie dlatego, że ludzie w wakacje lubią sobie pospać. Na mszy była tylko ona i ksiądz, ale i tak msza się odbyła. Wracając z kościoła podjechało do niej auto. Wysiadła z niego pięknie ubrana i umalowana pani, a także pan w garniturze. W ręku trzymali balony i jakiś bon. Okazało się, że przyjechali, aby komuś wręczyć milion złotych i możliwość nagrania płyty, a że Ania była jedynym człowiekiem, który był tak wcześnie rano na nogach wręczyli jej nagrodę. Ania zaczęła skakać z radości. I tak jak wtedy, aż do teraz codziennie wcześnie rano idzie do kościoła. "Kto rano wstaje temu an Bóg daje."
i nabiera wody w usta,
Bo choć chętna do gadania,
bąble lecą, zamiast zdania,
zamiast słów, sylab i dźwięków...
Mnóstwo okrągłych bąbelków!!!
I na to już żaden sposób - bo ryby nie mają głosu
"Kto rano wstaje temu an Bóg daje."
Proszę bardzo :D