Dawno dawno temu w pewnej krainie żyła sobie księżniczka o imieni Luiza .Luiza była ksiezniczka o bardzo dobrym sercu.Luiza lubilapomagac biedakom,chętnie dawala pieniądze zebrakom.Pewnej zimy mama ksiezniczki ppoprosila ją o przysługe.żeby poszła do babci zaniesc jej lekarstwa,poniewaz byla chora.Luiza niezgodzila sie ,odpowiedziala mamie ze teraz gra i niema czasu stwierdzila ze potem zaniesie .Mijały juz minuty,a nawet chyba godziny,a Luiza wciąż grała i grała.Kiedy zapadałzmrok mama Luizy wracając od babci zapytala sie ksiezniczki ,czemu niezaniosła babci lekarst a Luiza na to że jej sie niechcialo i powiedzial ze jutro jej zaniesie bo juz dzisiaj nie ma czasu .Powiedziala to niewiedzac ze jej mama juz zaniosła babci oczekiwane lekarstwa .pomogłam?
Dawno dawno temu w pewnej krainie żyła sobie księżniczka o imieni Luiza .Luiza była ksiezniczka o bardzo dobrym sercu.Luiza lubilapomagac biedakom,chętnie dawala pieniądze zebrakom.Pewnej zimy mama ksiezniczki ppoprosila ją o przysługe.żeby poszła do babci zaniesc jej lekarstwa,poniewaz byla chora.Luiza niezgodzila sie ,odpowiedziala mamie ze teraz gra i niema czasu stwierdzila ze potem zaniesie .Mijały juz minuty,a nawet chyba godziny,a Luiza wciąż grała i grała.Kiedy zapadałzmrok mama Luizy wracając od babci zapytala sie ksiezniczki ,czemu niezaniosła babci lekarst a Luiza na to że jej sie niechcialo i powiedzial ze jutro jej zaniesie bo juz dzisiaj nie ma czasu .Powiedziala to niewiedzac ze jej mama juz zaniosła babci oczekiwane lekarstwa .pomogłam?