Jeśli jest się młodym człowiekiem myśli się, że życie daje wszystko, czyli można z niego korzystać ile się chce, a także być beztroskim. Później, kiedy mamy już troszkę poukładane w głowie i wiemy, że życie nie będzie nas rozpieszczać, uważamy, iż ten niesamowity dar jest niepotrzebny, nieużyteczny, po prostu totalne dno! Jednak z biegiem lat zdobywamy doświadczenie, które wszystko wyjaśnia, wszystko pozwala zrozumieć. Wtenczas życie to dla nas niesamowita zagadka, rzecz, która nas interesuje
i intryguje. Kiedy dobrniemy do takiego momentu życia, uważamy, że jest ono za krótkie, jeszcze jest tyle niezbadanych przez nas przedmiotów, miejsc, których możemy już nie zobaczyć...
Jeśli jest się młodym człowiekiem myśli się, że życie daje wszystko, czyli można z niego korzystać ile się chce, a także być beztroskim. Później, kiedy mamy już troszkę poukładane w głowie i wiemy, że życie nie będzie nas rozpieszczać, uważamy, iż ten niesamowity dar jest niepotrzebny, nieużyteczny, po prostu totalne dno! Jednak z biegiem lat zdobywamy doświadczenie, które wszystko wyjaśnia, wszystko pozwala zrozumieć. Wtenczas życie to dla nas niesamowita zagadka, rzecz, która nas interesuje
i intryguje. Kiedy dobrniemy do takiego momentu życia, uważamy, że jest ono za krótkie, jeszcze jest tyle niezbadanych przez nas przedmiotów, miejsc, których możemy już nie zobaczyć...
Mam nadzieję, że OK. ;)