Napisz kartke z dziennika na podstawie wiersza świtezianka uwzględnij w nim uczucia i najważniejsze wydarzenia daje naj
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
03.07
Dzisiaj znowu ja spotkałem. Siedziała tak jak zwykle, o tej samej porze, nad brzegiem jeziora. Długie włosy spływały kaskadami po jej plecach, smukła sylwetka i błękitne oczy. Skubała leniwie trawę, wpatrując sie w taflę wody. Niespiesznym krokiem podeszłem do niej, ukłoniłem się jak przystało na pana, i z uśmiechem powitałem ją. Jej koralowe usta rozciągnęły się w uśmiechu, a oczy utkwione we mnie złagodniały.
- Witaj, młody strzelcu . - wyszeptała, a jej czuły głos przyprawił mnie o dreszcze.
Zaproponowałem jej spacer leśną dróżką, przy krzakach malin. Co trzy dni zbierała je do wiklinowego koszyka. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. O sprawach błahych, jak i ważnych. Uwielbiałem te pogawędki. Była osobą, która mnie rozumiała. Jedyną, przed którą niczego nie potrafiłem ukryć. Czas mijał, a mu spacerowaliśmy, co jakiś czas zatrzymując sie pod krzakiem malin. O zachodzie słońca powróciliśmy nad brzeg jeziora. Zanim się rozstaliśmy, kierowany ciekawością, zapytałem o jej dom, rodzinę ... i poprosiłem, aby została ze mną. kocham ją. Bardzo ją kocham. Kiedy odpowiadała, przypominała łanię. Piękna, ostrożna, obawiała się zamieszkać ze mną. Nie ufała mi do końca. Aby rozwiać jej wątpliwości, ukląkłem, i przysięgłem na wszystko, ża nigdy jej nie zdradzę. W tym momencie jej twarz spochmurniała, a oczy rozbłysły światłem księżyca. Kiedy odchodziła, wiąż myślałem o słowach, które mi powiedziała.
"Dochowaj, strzelcze, to moja rada:
Bo kto przysięgę naruszy,
Ach, biada jemu, za życia biada!
I biada jego złej duszy!"
Nie ufa mi. Czuję to.
Chciałbym to zmienić.
Bo ją kocham.
Bo nigdy jej nie zdradzę.