21 stycznia 2010rok Dzisiaj był dzień babci, szczerze mówiąc kompletnie o nim zapomniałam, no ale nic. Miałam ten dzień bardzo cięzki, ponieważ w szkole było straszne dużo zapowiedzianych sprawdzianów ( wkońcu koniec semestru). Ale jakoś dałam radę i przetrzymałam to. Chociaż na jednej z lekcji, fizyce, kompletnie zapomniałam że miałam przygotować referat. Poszłam do biblioteki i zrobiłam coś, ale to było straszne, no ale 4 jest. Jak wracałam do domu strasznie padało, więc było mi zimno a jeszcze ten dzień babaci. Poszłam do jakiejś kwiaciarni i kupiłam kwiatek. Kiedy poszłam do babci i dałam jej kwiat i złożyłam życzenia była zła (na początku nie wiedziałam dlaczego, ale później przypomniałam sobie). Babcia była zła bo nie chciała żebym wydawała swoje pieniądze na nią. Ale nic takiego się nie stało to tylko 5 zł. Więc jak byłam w domu, zadzwoniła do mnie koeżanka i poszłam z nią do sklepu. Kupiła sobie taką super bluzkę, ale jak dla mnie nie pasuje do niej, ale nic nie mówiłam żeby jej się przykro nie zrobiło. Dobrze mi zrobił ten wypad do sklepu. Teraz (22:01) jestem bardzo zmęczona i musze jeszcze odrobić lekcje. To papa, może do jutra.(nie wiem czy będzie mi się chciało pisać)
Ten dzień był dla nie bardzo radosny i wesoły.Jak chyba zręsztą dla każdego dziecka.
W tym dniu nie mieliśmy w szkole lekcji, ale odbywały się różne konkursy i zabawy.Na początku zebraliśmy się wszyscy w sali gimnastycznej.Tam Pani Dyrektor (a jeśli macie dyrektora to Pan Dyrekor) złożył(a) nam wszystkim życzenia.Zaśpiewaliśmy dwie piosenki o dzieciach, a starsze klasy przygotowały dla nas przedstawienie o zdrowym odżywianiu.Po tej scence nasza klasa poszła na boisko szkolne na zawody pomiędzy naszą klasą, a ...(tutaj napisz klasę o rok od was młodszą).Nasza klasa wygrała i otrzymaliśmy dyplom.Następnie wróciliśmy do klasy i dostaliśmy smakołyki : owoce, słodycze i soczki.Potem mieliśmy kolejny konkurs pomiędzy naszą klasa, a ... klasą.Niestety tym razem nasza klasa przegrała, ale tylko 1 punktem.Później wróciliśmy do naszych domów.Otrzymałam od rodziców : basen, książki, kredki, słodycze i nowy rower.Byłam bardzo zadowolona.
21 stycznia 2010rok
Dzisiaj był dzień babci, szczerze mówiąc kompletnie o nim zapomniałam, no ale nic. Miałam ten dzień bardzo cięzki, ponieważ w szkole było straszne dużo zapowiedzianych sprawdzianów ( wkońcu koniec semestru). Ale jakoś dałam radę i przetrzymałam to. Chociaż na jednej z lekcji, fizyce, kompletnie zapomniałam że miałam przygotować referat. Poszłam do biblioteki i zrobiłam coś, ale to było straszne, no ale 4 jest. Jak wracałam do domu strasznie padało, więc było mi zimno a jeszcze ten dzień babaci. Poszłam do jakiejś kwiaciarni i kupiłam kwiatek. Kiedy poszłam do babci i dałam jej kwiat i złożyłam życzenia była zła (na początku nie wiedziałam dlaczego, ale później przypomniałam sobie). Babcia była zła bo nie chciała żebym wydawała swoje pieniądze na nią. Ale nic takiego się nie stało to tylko 5 zł. Więc jak byłam w domu, zadzwoniła do mnie koeżanka i poszłam z nią do sklepu. Kupiła sobie taką super bluzkę, ale jak dla mnie nie pasuje do niej, ale nic nie mówiłam żeby jej się przykro nie zrobiło. Dobrze mi zrobił ten wypad do sklepu. Teraz (22:01) jestem bardzo zmęczona i musze jeszcze odrobić lekcje. To papa, może do jutra.(nie wiem czy będzie mi się chciało pisać)
Drogi Dzienniku! 1 czerwca 2012r.(Dzień Dziecka).
Ten dzień był dla nie bardzo radosny i wesoły.Jak chyba zręsztą dla każdego dziecka.
W tym dniu nie mieliśmy w szkole lekcji, ale odbywały się różne konkursy i zabawy.Na początku zebraliśmy się wszyscy w sali gimnastycznej.Tam Pani Dyrektor (a jeśli macie dyrektora to Pan Dyrekor) złożył(a) nam wszystkim życzenia.Zaśpiewaliśmy dwie piosenki o dzieciach, a starsze klasy przygotowały dla nas przedstawienie o zdrowym odżywianiu.Po tej scence nasza klasa poszła na boisko szkolne na zawody pomiędzy naszą klasą, a ...(tutaj napisz klasę o rok od was młodszą).Nasza klasa wygrała i otrzymaliśmy dyplom.Następnie wróciliśmy do klasy i dostaliśmy smakołyki : owoce, słodycze i soczki.Potem mieliśmy kolejny konkurs pomiędzy naszą klasa, a ... klasą.Niestety tym razem nasza klasa przegrała, ale tylko 1 punktem.Później wróciliśmy do naszych domów.Otrzymałam od rodziców : basen, książki, kredki, słodycze i nowy rower.Byłam bardzo zadowolona.
Chciałabym, aby takie dni odbywały się cześciej.
Ala