Gdy wyjechałem wczesnym rankiem z mojego domku na rozlewiskiem usłyszałem coś się zbliżało w moją stronę byłem bardzo ciekawy co to jest więc musiałem to zobaczyc.
Poszedłem i zobaczyłem zająca złapanego w pułapkę myśliwego,wyciągnołem go z tamtąd i zaopiekowałem się nim.
Każdego dnia go karmiłem,i cały czas byłem przy nim,aż nadeszła ta chwila żeby roztać się z nim wziołem go i wypuściłem w las.
Gdy wyjechałem wczesnym rankiem z mojego domku na rozlewiskiem usłyszałem coś się zbliżało w moją stronę byłem bardzo ciekawy co to jest więc musiałem to zobaczyc.
Poszedłem i zobaczyłem zająca złapanego w pułapkę myśliwego,wyciągnołem go z tamtąd i zaopiekowałem się nim.
Każdego dnia go karmiłem,i cały czas byłem przy nim,aż nadeszła ta chwila żeby roztać się z nim wziołem go i wypuściłem w las.
Ach co to były za piękne chwile.......