Napisz kartkę z pamiętnika wybranego bohatera Niemców L.Kruczkowskiego- np. Willego, Hoppego, Ruth, Sonnenbrucha. Prznajmniej 15 zdań. proszę
nusia95
24 września 1943 roku Wczoraj był dziwny i zwariowany dzień. Przyleciałam do Niemczech z powodu 30-lecia prac naukowych mojego ojca. Panowała u nas w domu bardzo niemiła atmosfera. Każdy był podekscytowany uroczystością ojca, ale nikt tego nie okazywał. Mój brat Willy kupił mojej matce piękny i drogocenny naszyjnik. Przyznam, że mi też się on bardzo podobał. Matka była w siódmym niebie. Przed wyjściem na uroczystość odwiedził mojego ojca jego były uczeń Joachim Peters. Prosił go aby mógł zostać u nich, ponieważ miał skręconą kostkę. Lecz mój tata się nie zgodził, gdyż już musieliśmy wyjeżdżać na uroczystość. Zbuntowałam się i pozwoliłam mu u nas zostać. Został z nim nasz lokaj Antoni. W połowie ceremonii uciekłam do domu, aby pomóc Joachimowi dotrzeć do celu jego ucieczki z obozu koncentracyjnego. Wtedy moja bratowa Liesel zadzwoniła po policję. Gdy już wszyscy przyjechali do domu rozpętała się wielka kłótnia. Przyjechała policja do naszej willi i mnie zabrała do więzienia.
Wczoraj był dziwny i zwariowany dzień. Przyleciałam do Niemczech z powodu 30-lecia prac naukowych mojego ojca. Panowała u nas w domu bardzo niemiła atmosfera. Każdy był podekscytowany uroczystością ojca, ale nikt tego nie okazywał. Mój brat Willy kupił mojej matce piękny i drogocenny naszyjnik. Przyznam, że mi też się on bardzo podobał. Matka była w siódmym niebie. Przed wyjściem na uroczystość odwiedził mojego ojca jego były uczeń Joachim Peters. Prosił go aby mógł zostać u nich, ponieważ miał skręconą kostkę. Lecz mój tata się nie zgodził, gdyż już musieliśmy wyjeżdżać na uroczystość. Zbuntowałam się i pozwoliłam mu u nas zostać. Został z nim nasz lokaj Antoni. W połowie ceremonii uciekłam do domu, aby pomóc Joachimowi dotrzeć do celu jego ucieczki z obozu koncentracyjnego. Wtedy moja bratowa Liesel zadzwoniła po policję. Gdy już wszyscy przyjechali do domu rozpętała się wielka kłótnia. Przyjechała policja do naszej willi i mnie zabrała do więzienia.
Ruth
mam nadzieje, że dobrze napisałam ;-)