Napisz kartkę z pamiętnika sławnego pirata. Oczywiście pirata trzeba sobie wymyślić. Proszę o szybką odpowiedz potrzebne mi jest to na jutro... Daje naj
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
25 lipca 1556r.
Znajduję się na statku do Brazylii. Ciągle przeżywam wydarzenia z ostatnich dwóch lat. W tym czasie bardzo dużo sie zdardzyło. Kiedy płynąłem statkiem, razem z moimi przyjaciółmi- też żeglażami, między wyspami Kanaryjskimi a brzegami Afryki, zaatakowali nas tureccy korsarze. Piraci walczyli, zabijali, ranili naszych marynarzy. Było ich tak dużo, że nawet dwa razy taka załoga jak my, nie pokonała by Turków. Mnie i jeszcze pięciu ludzi zięto jako jńców i zawieziono nas do portu Sale- do króla Maurów. Ja zostałem jńcem władcy. Pracowałem tam, jako ogrodnik. Ich ogród był bardzo piękny. Wiele krzaków róży, malw i ozdobnych krzewów. Pracowałem tam dwa lata. Przez cały ten czas byłem przygnębiony i smutny. Planowałem plan ucieczki, lecz "na każdym kroku" pilnowali mnie. Nie dawałem po sobie poznać że mam zamiar uciec. Wydawało mi się jednak, że wzbudziłem sympatię i zaufanie u swojego pana. Byłem zabierany na połowy rybdo zatoki morskiej. Pewnego dnia, władca Maurów rozkazał mi, i jeszcze dwóm innym jeńcom wypłynąć po ryby. Ja wykorzystałem tą sytuację na zrealizowanie zamiaru ucieczki. Przed wypłynięciem, uzupełniełem zapasy wody i prochu. gdy oddaliliśmy się od brzegu, jednego ze służących wepchnąłem do wody,a drugiemu małemu chłopcu, któremu nadałem imię Ksury, kazałem przysiąc na Mahometa, że będzie mi wierny i posłuszny.
Czwartek, 15.06.2006
Morze, morze i statki.. Ahh, wzbogaciłem się!
Ostatnio był sztorm. Nie złupiliśmy więc niczego..
Nie miałem czasu wcześniej piasć, więc teraz opiszę ostani napad na statek.
Płynęli jacyć obcokrajowcy. Widzieliśmy, jakie mieli stroje. Napdaliśmy ich.
Mał brakło, a skończyło by się to skutkiem negatywnym dla nas!
Nie zwróciliśmy uwagi na ich armaty.. Kilkoma calami ocalelismy!
To było niesamowite.. Nie mam czasu pisać..
Odezwę się za kilka dni..