Napisz kartkę z pamiętnika ojca Laurentego przedstawiającego historię Romea i Julii z jego punktu widzenia. zaprezentuj motywy dzialań zakonnika.
ŻeLoWa
Historia która wydarzyła sie ostatniego tygodnia bardzo mnie poruszyła i można wyciagnąć z niej ważne wnioski. Któregoś dani z samego rano przybył do mnie Romeo Monteki.Byłem zaskoczony jego wizytą ale pomyślałem że pewnie przybył do mnie po nieprzespanej nocy.Okazał się ze nie.Oznajmił mi ż ejuz nie kocha Rozaliny a prawdziwą miłością darzy kobieta z rodu Kapuletów.Poprosił mnie abym udzielił im ślubu a o terminie powiadomi mnie później.Byłem zdumiony tak nagłą zmianą uczyć młodzińca.Powiedziłam mu żeby troche zaczekła przecierz dopiero tak niedawno pałał tak iwlką miłoscią do Rozaliny ateraz już jej nie kocha.Oznajmił mi że teraz ktoś odwzajemnia jego uczucie.Był pewnie ze wreszcie znalazł tą jedyna kobietę.Podczas rozmowy wpadłem na pomysł aby ślubem Romea i Juli pogodzić zwaśnione rody Kapuletó i Monteków.Z ta nadziją zakonczyliśmy naszą rozmowe.Następnego dnia Romeo spotkał sie z pistunką juli i przkazał jej wiadomosć dla ukochanej.Piastunka obiecuje przekazać Juli wszystko co usłyszała.Tak jak obiecuje piastunka pryekayuje wsyzstko juli.Zakochani mają sie spotkać popoludniu w mojej celi i mam udzielic imi ślubu.I tak też sie stało.Przyszli jak powiedzili.Czule sie przywitali i poszliśmy do kaplicy gdzie miałem udzielic im ślubu.Wieczorem Julia czekała na Romea ale zamiast jego przsybyła pisatunka opowiadając Juli co sie stało.Otórz Romeo zabił Tybalta i został za to sakzany na wygnanie.Oznajmiła jej ze ukrywa se w mojej celi.Wpadłem na pewien pomysł:Romeo misi teraz is c porzegnać sie Z julią i potem udać sie na wygania do Mantui.A ja we włąsciwym czasie miałem ogłosic o ich śubie i tym samym pogodzić zwasnione rody.Następnego dnia we wtorek pastunak mówi Juli o zamiarach jej ojca.Otórz czeka ja ślub z Parysem.Juli zdecydowania odmówił co wprawiło strego kapuleta w wściekłość.Poźniej przyszła do mnie Julia aby opowiedzić mi o wszystkim.Zjawił sie tam też Parys.Wyprosiłem go jednak pod pozorem wyspowiadania Juli.Wpadłem na pomysł aby w przeddzień ślubu z parysem wypiła miksturę po której zapadnie w sen co śmierć przypomina.W tym czasie Romeo przybedzie do Werony bo powiadomie o o wszystkim i uciekniecie razem do Mantui>Juli spodobał sie mój pomysł i przystała na niego.Zbaiera flakonik z miksturą iw raca do domu.Julia udaja tak jak było w planie że zaakceptowała ślub z Parysem.Wieczorem Julia pod pretekstem modlitwi mówi niani ze chce sapc sama.Potem wypija truciznę tak jak ustaliliśmy.Nastepnego dni prbuj obudyi Julie jednak nic z tego.Wszyscy są zrozpaczeni.Potem pojawia sie u mnie brat Jan otórz nie dostarczył listu Romeowi w którym dowiedził by sie prawdy o smierci Juli.Postanowiłem pójść na cmentarz i zaczekać az dziewczyna sie obudzi i ukryć ja w mojej celi i poczekalibyśmy na przybycie Romea.jenak zamim dotarłem na cmentarz okazało sie ze Romeo zabił parysa.Póżniej zabił siebie a gdy Julia to zpbaczył powiedziła ze bez romea nie moze zyc i również sie zabiał.Potem opowidziłame cała historię Ich rodzinom i uważam ze gdybym dotarł tam szybciej nie dosżło by do tego.Jenak gdyby zwaśnine rody sie pogodziły wcześniej też do tego by nie doszło.
Któregoś dani z samego rano przybył do mnie Romeo Monteki.Byłem zaskoczony jego wizytą ale pomyślałem że pewnie przybył do mnie po nieprzespanej nocy.Okazał się ze nie.Oznajmił mi ż ejuz nie kocha Rozaliny a prawdziwą miłością darzy kobieta z rodu Kapuletów.Poprosił mnie abym udzielił im ślubu a o terminie powiadomi mnie później.Byłem zdumiony tak nagłą zmianą uczyć młodzińca.Powiedziłam mu żeby troche zaczekła przecierz dopiero tak niedawno pałał tak iwlką miłoscią do Rozaliny ateraz już jej nie kocha.Oznajmił mi że teraz ktoś odwzajemnia jego uczucie.Był pewnie ze wreszcie znalazł tą jedyna kobietę.Podczas rozmowy wpadłem na pomysł aby ślubem Romea i Juli pogodzić zwaśnione rody Kapuletó i Monteków.Z ta nadziją zakonczyliśmy naszą rozmowe.Następnego dnia Romeo spotkał sie z pistunką juli i przkazał jej wiadomosć dla ukochanej.Piastunka obiecuje przekazać Juli wszystko co usłyszała.Tak jak obiecuje piastunka pryekayuje wsyzstko juli.Zakochani mają sie spotkać popoludniu w mojej celi i mam udzielic imi ślubu.I tak też sie stało.Przyszli jak powiedzili.Czule sie przywitali i poszliśmy do kaplicy gdzie miałem udzielic im ślubu.Wieczorem Julia czekała na Romea ale zamiast jego przsybyła pisatunka opowiadając Juli co sie stało.Otórz Romeo zabił Tybalta i został za to sakzany na wygnanie.Oznajmiła jej ze ukrywa se w mojej celi.Wpadłem na pewien pomysł:Romeo misi teraz is c porzegnać sie Z julią i potem udać sie na wygania do Mantui.A ja we włąsciwym czasie miałem ogłosic o ich śubie i tym samym pogodzić zwasnione rody.Następnego dnia we wtorek pastunak mówi Juli o zamiarach jej ojca.Otórz czeka ja ślub z Parysem.Juli zdecydowania odmówił co wprawiło strego kapuleta w wściekłość.Poźniej przyszła do mnie Julia aby opowiedzić mi o wszystkim.Zjawił sie tam też Parys.Wyprosiłem go jednak pod pozorem wyspowiadania Juli.Wpadłem na pomysł aby w przeddzień ślubu z parysem wypiła miksturę po której zapadnie w sen co śmierć przypomina.W tym czasie Romeo przybedzie do Werony bo powiadomie o o wszystkim i uciekniecie razem do Mantui>Juli spodobał sie mój pomysł i przystała na niego.Zbaiera flakonik z miksturą iw raca do domu.Julia udaja tak jak było w planie że zaakceptowała ślub z Parysem.Wieczorem Julia pod pretekstem modlitwi mówi niani ze chce sapc sama.Potem wypija truciznę tak jak ustaliliśmy.Nastepnego dni prbuj obudyi Julie jednak nic z tego.Wszyscy są zrozpaczeni.Potem pojawia sie u mnie brat Jan otórz nie dostarczył listu Romeowi w którym dowiedził by sie prawdy o smierci Juli.Postanowiłem pójść na cmentarz i zaczekać az dziewczyna sie obudzi i ukryć ja w mojej celi i poczekalibyśmy na przybycie Romea.jenak zamim dotarłem na cmentarz okazało sie ze Romeo zabił parysa.Póżniej zabił siebie a gdy Julia to zpbaczył powiedziła ze bez romea nie moze zyc i również sie zabiał.Potem opowidziłame cała historię Ich rodzinom i uważam ze gdybym dotarł tam szybciej nie dosżło by do tego.Jenak gdyby zwaśnine rody sie pogodziły wcześniej też do tego by nie doszło.