dzisiaj wylądowałem na bezludnej wyspie, a wszystko to przez rozbicie statku. Jak tylko się obudziłem bałem się że przyjdą jakieś dzikie zwierzęta albo ludożercy i mnie pożrą, więc gdy zbliżała się moja najgorsza noc wdrapałem się na drzewo i tak usnąłem głebokim snem.
Bezludna wyspa,28.01.13r.
dzisiaj wylądowałem na bezludnej wyspie, a wszystko to przez rozbicie statku. Jak tylko się obudziłem bałem się że przyjdą jakieś dzikie zwierzęta albo ludożercy i mnie pożrą, więc gdy zbliżała się moja najgorsza noc wdrapałem się na drzewo i tak usnąłem głebokim snem.