Poprzedniego dnia wybił ostatni dzwonek dla szkoły, przynajmniej na dwa miesiącę. Byłam niezwykle szczęśliwa! Przecież za chwilę miałam ukończyć pierwszą klasę. Czułam jednak także smutek. Miałam się rozstać z moją klasę, a zdąrzyłam się z nimi mocno związać. Stałam wraz z moimi trzema przyjaciółkami. Nasze mamy wzięły z nas przykład i zaczęły ze sobą rozmawiać. Amanda była niezwykle pobudzona tym jak ma spędzić pierwsze wakacje. Wraz z Karoliną i Anią słuchałyśmy jak mówi, to o Grecji, to o Egipcie. Dalej myślę, że to kłamstwo, bo do dnia dzisiejszego nie chce mi powiedzieć jak było w Grecji. Rozmawiając czas mijał szybko. Nawet się niespostrzegłyśmy kiedy wybiła godzina dziewiąta i nauczycielka nakazała wejść do klasy. Usiadłam z Amandą,a Karolina z Anią - rodzice jak zwykle, z tyłu. Nauczycielka zaczęła mówić o naszych osiągach w naucę oraz nie obyło się bez delikatnej skargi na niegrzecznych. I nastał ten moment - rozdanie świadectw. Szło to dosyć płynnie. Moje nazwisko szybko zostało wyczytane. Dostałam świadectwo do ręki, a nauczycielka podała mi swoją dłoń, abym ją uścisnęła. Zrobiłam to i wróciłam do ławki. Z oczami małego dziecka oglądałam świadectwo oraz spojrzałam na dobre oceny. Kiedy nauczycielka skończyła pożegnała się z nami i życzyła nam dobrych wakacji. Dzieci i rodzice wyszli z klasy i zaczęły się ostatnie pożegnania. Życzyłyśmy sobie dobrych wakacji oraz tego, abyśmy się szybko spotkały.
Zakończenie roku szkolnego w pierwszej klasie:
Poprzedniego dnia wybił ostatni dzwonek dla szkoły, przynajmniej na dwa miesiącę. Byłam niezwykle szczęśliwa! Przecież za chwilę miałam ukończyć pierwszą klasę. Czułam jednak także smutek. Miałam się rozstać z moją klasę, a zdąrzyłam się z nimi mocno związać. Stałam wraz z moimi trzema przyjaciółkami. Nasze mamy wzięły z nas przykład i zaczęły ze sobą rozmawiać. Amanda była niezwykle pobudzona tym jak ma spędzić pierwsze wakacje. Wraz z Karoliną i Anią słuchałyśmy jak mówi, to o Grecji, to o Egipcie. Dalej myślę, że to kłamstwo, bo do dnia dzisiejszego nie chce mi powiedzieć jak było w Grecji. Rozmawiając czas mijał szybko. Nawet się niespostrzegłyśmy kiedy wybiła godzina dziewiąta i nauczycielka nakazała wejść do klasy. Usiadłam z Amandą,a Karolina z Anią - rodzice jak zwykle, z tyłu. Nauczycielka zaczęła mówić o naszych osiągach w naucę oraz nie obyło się bez delikatnej skargi na niegrzecznych. I nastał ten moment - rozdanie świadectw. Szło to dosyć płynnie. Moje nazwisko szybko zostało wyczytane. Dostałam świadectwo do ręki, a nauczycielka podała mi swoją dłoń, abym ją uścisnęła. Zrobiłam to i wróciłam do ławki. Z oczami małego dziecka oglądałam świadectwo oraz spojrzałam na dobre oceny. Kiedy nauczycielka skończyła pożegnała się z nami i życzyła nam dobrych wakacji. Dzieci i rodzice wyszli z klasy i zaczęły się ostatnie pożegnania. Życzyłyśmy sobie dobrych wakacji oraz tego, abyśmy się szybko spotkały.
Jeżeli coś nie pasuje, to popraw sobie.