Dzień pierwszy. Próbowałem zabezpieczyć grotę przed dzikimi zwierzętami.Po kilku godzinach ciezkiej harówki kiszki grały mi marsza. Znalazłem coś do jedzenia lecz nie było łatwo, aby znaleźdz pożywienie musiałem gonić dużo zwierząt. Po całym dniu ciężkiej roboty wielce zmęczony wróciłem do mojego koca i z nadzieją poszłem spać.
Dzień pierwszy.
Próbowałem zabezpieczyć grotę przed dzikimi zwierzętami.Po kilku godzinach ciezkiej harówki kiszki grały mi marsza. Znalazłem coś do jedzenia lecz nie było łatwo, aby znaleźdz pożywienie musiałem gonić dużo zwierząt. Po całym dniu ciężkiej roboty wielce zmęczony wróciłem do mojego koca i z nadzieją poszłem spać.
Mam nadzieję,że dobrze.;]