Byłam dziś na wyspie z Pestką. Chodziłyśmy i chodziłyśmy i nagle zobaczyłyśmy ślad po świeżym ognisku. Zaciekawiłyśmy się bardzo. Obeszłyśmy jeszcze raz wyspę i zobaczyłyśmy, że coś w krzakach poruszyło się. Zajżałyśmy do środka, a tam leżał chłopak. Pestka pobiegła po Julka i Mariana.
Zostałam sama. Stanęłam na przeciwko krzaka z chłopcem i schowałam się za drzewo. Nagle zobaczyłam, że chłopak się obudził. Myślałam, że mnie nie zauważy, ale niestety zauważył. Był ładny, ale wcześniej tego nie zobaczyłam, bo leżał wetknięty w krzaki. Powiedziałam mu:
-Cześć.
Ale on nie odpowiadał. Chował się za krzakiem jakby coś ukrywał. Wreszcie odpowiedział mi 'cześć'. Gdy wyszedł zza krzaków zobaczyłam jego straszną nogę. Po jakimś czasie znaleźliśmy jakiś cel naszej rozmowy i zaczęłam się dopytaywać różnych rzeczy, np. Co tu robi.
Było mi bardzo miło z nim rozmawiać. Poczułam, że wreszcie mogłam z kimś pogadać. Znalazłam przyjaciela.
Byłam dziś na wyspie z Pestką. Chodziłyśmy i chodziłyśmy i nagle zobaczyłyśmy ślad po świeżym ognisku. Zaciekawiłyśmy się bardzo. Obeszłyśmy jeszcze raz wyspę i zobaczyłyśmy, że coś w krzakach poruszyło się. Zajżałyśmy do środka, a tam leżał chłopak. Pestka pobiegła po Julka i Mariana.
Zostałam sama. Stanęłam na przeciwko krzaka z chłopcem i schowałam się za drzewo. Nagle zobaczyłam, że chłopak się obudził. Myślałam, że mnie nie zauważy, ale niestety zauważył. Był ładny, ale wcześniej tego nie zobaczyłam, bo leżał wetknięty w krzaki. Powiedziałam mu:
-Cześć.
Ale on nie odpowiadał. Chował się za krzakiem jakby coś ukrywał. Wreszcie odpowiedział mi 'cześć'. Gdy wyszedł zza krzaków zobaczyłam jego straszną nogę. Po jakimś czasie znaleźliśmy jakiś cel naszej rozmowy i zaczęłam się dopytaywać różnych rzeczy, np. Co tu robi.
Było mi bardzo miło z nim rozmawiać. Poczułam, że wreszcie mogłam z kimś pogadać. Znalazłam przyjaciela.
chyba dobrze, ale możesz zmienić. ;)