To jeszcze zależy u kogo w domu: Borejków, Jedwabińskich, u Kreski, Ogorzałków...
Pewnie chodzi ci o Jedwabińskich, bo ta książka jest głównie o nich, więc tam nie było miłości rodzinnej i to napisz, możesz dodać, że matka Aurelii pragnęła być zbyt doskonała i chciała jak najlepiej, a tak naprawdę nie najważniejsze były pieniądze tylko okazanie trochę miłości swojej córeczce.
Jeśli o Borejków to tam zawsze brakuje kasy, a dochodzi jeszcze to, że Gabrysia wtedy miała małą córeczke Różę i jej ojciec wyjechał, uciekł wręcz... głupi Janusz Pyziak...
poważne problemy z komunikacją w rodzinie, Gabrysia nagle stała się porzuconą kobietą z malutką córeczką, brak kulinarnych umiejętności braci
To jeszcze zależy u kogo w domu: Borejków, Jedwabińskich, u Kreski, Ogorzałków...
Pewnie chodzi ci o Jedwabińskich, bo ta książka jest głównie o nich, więc tam nie było miłości rodzinnej i to napisz, możesz dodać, że matka Aurelii pragnęła być zbyt doskonała i chciała jak najlepiej, a tak naprawdę nie najważniejsze były pieniądze tylko okazanie trochę miłości swojej córeczce.
Jeśli o Borejków to tam zawsze brakuje kasy, a dochodzi jeszcze to, że Gabrysia wtedy miała małą córeczke Różę i jej ojciec wyjechał, uciekł wręcz... głupi Janusz Pyziak...