W utworze Gałczyńskiego "Biurokrata na wakacjach", mimo tragicznego zakończenia, rozśmieszył mnie komizm sytuacji, która jest absurdalna, bo biurokrata tonącemu człowiekowi zadaje szereg pytań, zamiast go ratować. Jednak ta krótka satyra, ośmieszająca biurokrację, skłania do refleksji nad bezdusznością i małostkowością niektórych ludzi.
W utworze Gałczyńskiego "Biurokrata na wakacjach", mimo tragicznego zakończenia, rozśmieszył mnie komizm sytuacji, która jest absurdalna, bo biurokrata tonącemu człowiekowi zadaje szereg pytań, zamiast go ratować. Jednak ta krótka satyra, ośmieszająca biurokrację, skłania do refleksji nad bezdusznością i małostkowością niektórych ludzi.