Napisz Jak rozumiesz dwa ostatnie wersy wiersza O lasach Twardowskiego '' i strach mnie porwał na myśl o Bogu - bez końca na jutro plisssssssss
aneta121389Podmiot liryczny patrząc na piękno przyrody, zdumiewa się geniuszem i wielkością Boga, który to wszystko stworzył. Na łonie natury zbliża się do istoty Przedwiecznego, rozumie, jak bardzo jest On potężny. Świadomość ta budzi w nim to bojaźń i poczcie własnej maleńkości w porównaniu do wielkiego Boga.