Pewnego dnia flota Odyseusza przybyła do ziemi, która należała do cyklopów czyli olbrzymów z jednym okiem pośrodku czoła. Największy z nich miała na imię Polifem i był synem Posejdona, władcy mórz. Załoga wraz z synem Laertesa zatrzymała się w jaskini wielkiego cyklopa i kiedy ten wrócił i ich zobaczył, przerazili się strasznie. Rzeczywiście, wyróżniający się wzrostem potwór pożarł część załogi zostawiając sobie Odysa na sam koniec. Lecz nasz sprytny bohater znalazł rozwiązanie sytuacji- przedstawił się jako NIKT co było częścią podstępu. Upił potwora winem, a kiedy ten został otumaniony wsadził mu rozżarzoną gałąź do jedynego oka. Tym sposobem Odys oślepił Polifema. Wówczas mężczyzna z przyjaciółmi przywiązali się do brzuchów baranów, które Polifem wypuszczał z jaskini. W ten sposób udało im się uciec. Kiedy cyklop wyczuł, że w jamie nie ma nikogo, zawołał innych i oznajmił, że NIKT wypaliłmu oko. Ci uznali, że bredzi i nie pomogli mu. Sam nie mógł zemścić się aż do chwili, gdy Odyseusz zuchwale wykrzyczał: "Słuchaj cyklopie: jeśli ktokolwiek zapyta, kto cię oślepił, powiedz: ten, co zburzył Troję- syn Laertesa!"
Potwór wykorzystał to i poprosił swego ojca, żeby ten tak zarządził losem Odysa, aby ten nie dotarł do domu, a jeśli nawet mu pisane jest tam dopłnąć, niech dotrze bez towarzyszy zastając w domu biedę.
To było do konkursu, napisałam się i liczę na naj ;-).
Pewnego dnia flota Odyseusza przybyła do ziemi, która należała do cyklopów czyli olbrzymów z jednym okiem pośrodku czoła.
Największy z nich miała na imię Polifem i był synem Posejdona, władcy mórz. Załoga wraz z synem Laertesa zatrzymała się w jaskini wielkiego cyklopa i kiedy ten wrócił i ich zobaczył, przerazili się strasznie. Rzeczywiście, wyróżniający się wzrostem potwór pożarł część załogi zostawiając sobie Odysa na sam koniec. Lecz nasz sprytny bohater znalazł rozwiązanie sytuacji- przedstawił się jako NIKT co było częścią podstępu. Upił potwora winem, a kiedy ten został otumaniony wsadził mu rozżarzoną gałąź do jedynego oka. Tym sposobem Odys oślepił Polifema. Wówczas mężczyzna z przyjaciółmi przywiązali się do brzuchów baranów, które Polifem wypuszczał z jaskini. W ten sposób udało im się uciec. Kiedy cyklop wyczuł, że w jamie nie ma nikogo, zawołał innych i oznajmił, że NIKT wypaliłmu oko. Ci uznali, że bredzi i nie pomogli mu. Sam nie mógł zemścić się aż do chwili, gdy Odyseusz zuchwale wykrzyczał: "Słuchaj cyklopie: jeśli ktokolwiek zapyta, kto cię oślepił, powiedz: ten, co zburzył Troję- syn Laertesa!"
Potwór wykorzystał to i poprosił swego ojca, żeby ten tak zarządził losem Odysa, aby ten nie dotarł do domu, a jeśli nawet mu pisane jest tam dopłnąć, niech dotrze bez towarzyszy zastając w domu biedę.
To było do konkursu, napisałam się i liczę na naj ;-).