W pierwszy tydzień ferii było deszczowo i nie ładnie, dlatego z aktywnością fizyczną było krucho, chociaż od czasu do czasu chodziłem na jakiś spacer.
Na początku drugiego tygodnia kiedy było ładnie i nawet trochę słonecznie, więc poszliśmy na wielu kilometrowy spacer. Zrobiłem wtedy bardzo dużo kroków i spaliłem dużo kalorii :D
Potem spadł śnieg i co dziennie przynajmniej na kilka godzin wychodziłem na pole. Biegałem, robiłem igloo i poszedłem na sanki. Oczywiście nie zabrakło bitew na śnieżek! Uwielbiam zimę i śnieg, ale nie mogę doczekać się lata, które będę spędzał jeszcze aktywniej!
Odpowiedź:
W pierwszy tydzień ferii było deszczowo i nie ładnie, dlatego z aktywnością fizyczną było krucho, chociaż od czasu do czasu chodziłem na jakiś spacer.
Na początku drugiego tygodnia kiedy było ładnie i nawet trochę słonecznie, więc poszliśmy na wielu kilometrowy spacer. Zrobiłem wtedy bardzo dużo kroków i spaliłem dużo kalorii :D
Potem spadł śnieg i co dziennie przynajmniej na kilka godzin wychodziłem na pole. Biegałem, robiłem igloo i poszedłem na sanki. Oczywiście nie zabrakło bitew na śnieżek! Uwielbiam zimę i śnieg, ale nie mogę doczekać się lata, które będę spędzał jeszcze aktywniej!
Bardzo aktywnie spędziłem te ferie!
Liczę na Naj! :D