Napisz interpretacje wiersza Pt: Kazimierz Śladewski- "Drogi" iStanisław Grochowiak
DROGI:
Drogi kamienne
Przybite do ziemi
Betonowymi hakami
Drogi omdlałe
Odorem spalin
Podyktowane
Drogowskazami
Wiecznie huczące-
Drogi przez jesień i lato
Przez śniegi wrzosy i wzgórza
Zazdroszczą leśnym miedzom
I leszczynowym ścieżkom
Które jak ptaki przelatują świecąc
Nad drogą przybitą i ciężką
A jednak opuściłem
Miedz pachnące zarośla
I wstąpiłem w ulice
By się osaczyć do końca.
****
O drzewa, drzewa
Coraz mniej się o was śpiewa.
Coraz rzadziej wiatr przeczysty
Was gładzi
Jak w lejcach w ulewach.
O drzewa, drzewa.
O ptaki, ptaki,
Wdzięczne nieba znaki.
Coraz rzadziej się was słyszy
W upałem utoczonej ciszy,
O ptaki, ptaki.
Szelesty, szelesty,
W ciemnym lesie gęstym,
Mrą nasze kochania
Bez tego szeptania,
O piękne szelesty.
Prosze na dziś jest mi potrzebne plis:)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Według mnie w wierszu autor mówi nam jak człowiek niekorzystnie wpłynął na przyrodę i jak na samego siebie. Stwarzając ulicę, stwarzając samochód, stwarzając cokolwiek w tej wielkiej fabryce trujemy siebie na wzajem ( " Drogi omdlałe Odorem spalin"). Usuwamy drzewa, lasy po to by się truć. Przestawamy dostrzegać jak piękna jest natura i ją niszczymy ("O drzewa, drzewa Coraz mniej się o was śpiewa") .
Mam nadzieję, że pomogłam :)