Anakonda zielona różni się od boa pyskiem pokrytym tarczkami a nie łuską. Kolor jest zwykle oliwkowo-brązowy, z dużymi owalnymi plamami w czarnym kolorze ułożonymi w dwóch rzędach wzdłuż grzbietu. Anakonda żyje zwykle w wodzie i na drzewach, żywiąc się ssakami (m.in. tapiry, dziki, kapibary, jelenie, gryzonie, niekiedy nawet jaguary), gadami (kajmany), rybami i ptakami, polując zazwyczaj w nocy. Jest w stanie połknąć ofiarę znacznie szerszą od swojego ciała, co jest możliwe dzięki rozciągnięciu szczęk. Trawienie jest bardzo powolne - po posiłku wąż trawi większą ofiarę przez wiele dni, a potem może pościć przez szereg tygodni lub miesięcy. Zanotowany rekord postu, w przypadku anakondy znajdującej się w niewoli, wynosi 2 lata. Młode żywią się myszami, szczurami, żabami, rybami i ptakami. Polująca anakonda leży zanurzona w wodzie, wystawiając czubek głowy, albo zwisa z gałęzi, czekając na ofiarę, którą dusi swoimi splotami. Ze względu na rozmiary anakonda zielona jest w stanie zabić i połknąć człowieka (szczególnie dziecko), ale przypadki takie są niezwykle rzadkie. Znacznie bardziej prawdopodobne jest bolesne ugryzienie, które można porównać do ugryzienia dużego psa. Jak wszystkie boa, anakondy są żyworodne - rodzą żywe młode, od 10 do 50 sztuk (stwierdzono jednak mioty liczące 100 młodych) o długości średnio 75 cm i wadze 250 g, które są samodzielne od chwili urodzenia i opuszczają legowisko już po kilku godzinach. Młode anakondy padają ofiarą kajmanów i piranii, wskutek czego przeżywa zwykle nie więcej niż kilka procent osobników. Wąż osiąga dojrzałość płciową w wieku 3-4 lat, a dożywa nawet ponad 30 lat. Anakondy są znane z kapryśnego usposobienia, zaś ich duże rozmiary i szczególne wymagania czynią je znacznie mniej popularnymi zwierzętami hodowlanymi niż inne gatunki boa. Ze względu na zagrożenie wyginięciem, wiele krajów zabrania handlu anakondami, a niektóre zezwalają jedynie na ograniczoną ilościowo sprzedaż do ogrodów zoologicznych. Głównym zagrożeniem dla anakond jest człowiek, zabijający węże ze strachu, a także zniszczenie środowiska, które ogranicza ich habitat.
Duże rozmiary anakond są od dawna przedmiotem legend i spekulacji. Do tej pory nie udało się naukowo, z użyciem obiektywnych metod, stwierdzić istnienia anakondy dłuższej niż 10 m, aczkolwiek w 1907 roku angielski oficer badający dorzecze Amazonki, pułkownik Perry Harrison Fawcett, zastrzelił na rzece Rio Negro osobnika, którego długość oszacował (nie mając jednak taśmy mierniczej) na 62 stopy, czyli prawie 19 m. Miejscowi Indianie twierdzili wówczas, że trafiają się jeszcze dłuższe węże, natomiast urzędnicy z Brazilian Boundary Commission poinformowali Fawcetta o zabitym osobniku, który miał mieć 80 stóp, czyli ponad 24 m długości. O ile informacje te, przede wszystkim ze względu na wiarygodność angielskiego oficera, noszą jeszcze pewne cechy prawdopodobieństwa (był to okres przed gwałtowną i niszczącą ekspansją człowieka na dziewicze tereny tropikalnej dżungli), do fantazji należy prawdopodobnie zaliczyć relację oficera armii brazylijskiej, którego oddział miał zastrzelić w 1948 roku, na rzece Oiapoc (terytorium Guaporé), w pobliżu Fort Tabatinga, anakondę o długości 35 m, tym bardziej, że ze względu na warunki dżungli miano natychmiast wyrzucić ciało węża do rzeki. Nie wyklucza to jednak możliwości, że nieliczne dziko żyjące osobniki mogą osiągać kilkanaście metrów długości, zwłaszcza w odludnych rejonach, gdzie nie są narażone na szybkie wytępienie. Jest jednak charakterystyczne, że większość tego rodzaju doniesień pochodzi z wieku XIX i pierwszej połowy XX, gdy możliwości sfotografowania czy sfilmowania były znacznie bardziej ograniczone niż dzisiaj.
Anakonda zielona różni się od boa pyskiem pokrytym tarczkami a nie łuską. Kolor jest zwykle oliwkowo-brązowy, z dużymi owalnymi plamami w czarnym kolorze ułożonymi w dwóch rzędach wzdłuż grzbietu.
Anakonda żyje zwykle w wodzie i na drzewach, żywiąc się ssakami (m.in. tapiry, dziki, kapibary, jelenie, gryzonie, niekiedy nawet jaguary), gadami (kajmany), rybami i ptakami, polując zazwyczaj w nocy. Jest w stanie połknąć ofiarę znacznie szerszą od swojego ciała, co jest możliwe dzięki rozciągnięciu szczęk. Trawienie jest bardzo powolne - po posiłku wąż trawi większą ofiarę przez wiele dni, a potem może pościć przez szereg tygodni lub miesięcy. Zanotowany rekord postu, w przypadku anakondy znajdującej się w niewoli, wynosi 2 lata. Młode żywią się myszami, szczurami, żabami, rybami i ptakami.
Polująca anakonda leży zanurzona w wodzie, wystawiając czubek głowy, albo zwisa z gałęzi, czekając na ofiarę, którą dusi swoimi splotami. Ze względu na rozmiary anakonda zielona jest w stanie zabić i połknąć człowieka (szczególnie dziecko), ale przypadki takie są niezwykle rzadkie. Znacznie bardziej prawdopodobne jest bolesne ugryzienie, które można porównać do ugryzienia dużego psa.
Jak wszystkie boa, anakondy są żyworodne - rodzą żywe młode, od 10 do 50 sztuk (stwierdzono jednak mioty liczące 100 młodych) o długości średnio 75 cm i wadze 250 g, które są samodzielne od chwili urodzenia i opuszczają legowisko już po kilku godzinach. Młode anakondy padają ofiarą kajmanów i piranii, wskutek czego przeżywa zwykle nie więcej niż kilka procent osobników. Wąż osiąga dojrzałość płciową w wieku 3-4 lat, a dożywa nawet ponad 30 lat.
Anakondy są znane z kapryśnego usposobienia, zaś ich duże rozmiary i szczególne wymagania czynią je znacznie mniej popularnymi zwierzętami hodowlanymi niż inne gatunki boa. Ze względu na zagrożenie wyginięciem, wiele krajów zabrania handlu anakondami, a niektóre zezwalają jedynie na ograniczoną ilościowo sprzedaż do ogrodów zoologicznych. Głównym zagrożeniem dla anakond jest człowiek, zabijający węże ze strachu, a także zniszczenie środowiska, które ogranicza ich habitat.
Duże rozmiary anakond są od dawna przedmiotem legend i spekulacji. Do tej pory nie udało się naukowo, z użyciem obiektywnych metod, stwierdzić istnienia anakondy dłuższej niż 10 m, aczkolwiek w 1907 roku angielski oficer badający dorzecze Amazonki, pułkownik Perry Harrison Fawcett, zastrzelił na rzece Rio Negro osobnika, którego długość oszacował (nie mając jednak taśmy mierniczej) na 62 stopy, czyli prawie 19 m. Miejscowi Indianie twierdzili wówczas, że trafiają się jeszcze dłuższe węże, natomiast urzędnicy z Brazilian Boundary Commission poinformowali Fawcetta o zabitym osobniku, który miał mieć 80 stóp, czyli ponad 24 m długości.
O ile informacje te, przede wszystkim ze względu na wiarygodność angielskiego oficera, noszą jeszcze pewne cechy prawdopodobieństwa (był to okres przed gwałtowną i niszczącą ekspansją człowieka na dziewicze tereny tropikalnej dżungli), do fantazji należy prawdopodobnie zaliczyć relację oficera armii brazylijskiej, którego oddział miał zastrzelić w 1948 roku, na rzece Oiapoc (terytorium Guaporé), w pobliżu Fort Tabatinga, anakondę o długości 35 m, tym bardziej, że ze względu na warunki dżungli miano natychmiast wyrzucić ciało węża do rzeki. Nie wyklucza to jednak możliwości, że nieliczne dziko żyjące osobniki mogą osiągać kilkanaście metrów długości, zwłaszcza w odludnych rejonach, gdzie nie są narażone na szybkie wytępienie. Jest jednak charakterystyczne, że większość tego rodzaju doniesień pochodzi z wieku XIX i pierwszej połowy XX, gdy możliwości sfotografowania czy sfilmowania były znacznie bardziej ograniczone niż dzisiaj.