W roku 1817 grupa przyjaciół - studentów Uniwersytetu Wileńskiego - założyła tajne Towarzystwo Filomatów (z greckiego: miłośników nauki).Jego prezesem został Józef Jeżowski, a najczynniejszymi członkami - Adam Mickiewicz, Tomasz Zan, Onufry Pietraszkiewicz, Jan Czeczot, Franciszek Malewski.Na zebraniach Towarzystwa przedstawiano próby pisarskie i naukowe rozprawy, dyskutowano o książkach iartykułach z zagranicznych czasopism.Filomaci cenili dzieła starożytnych, a pisarzy i filozofów oświecenia (m.in. Woltera) uważali za swych mistrzów.Fascynowali się zarazem literaturą nową - wielkim przeżyciem stały się dla nich lektury dzieł Schillera i Goethego.Świetnie się przy tym bawili, dużo śpiewali i współnie biesiadowali.Połączyło ich coś jeszcze - wszyscy należeli do pierwszego pokolenia urodzonego w niewoli, a winę za upadek ojczyzny przypisywali "pokoleniu ojców".Jak na uczniów oświeceniowej szkoły przystało, postawie "starych" zarzucali "ciemnotę" i szkodzące krajowi "zacofanie".Toteż buntowali się - wedle słów Jeżowskiego - przeciw "bandzie dojrzałych ludzi, którym włos siwy dojrzałe występki pełnić upoważnia".Przekonani, że w "starym świecie" stosunki między ludżmi są oparte na egoizmie, chcieli zastąpić je szczerością i serdecznością, a z przyjaźni uczynili najważniejszy wzorzec moralny.Pragnąc upowszechniać swe zasady i cele, "ugruntować niezachwianie narodowość" i budzić do "działania publicznego", powołali do istnienia kilka związków młodzieży studenckiej.Jednym z nich było Towarzystwo Filaretów (miłośników cnoty), które wiosną 1822 roku liczyło już 176 członków.Słynne stały się filareckie majówki - wesołe wyprawy za miasto, urozmaicone recytowaniem żartobliwych wierszy.
W roku 1817 grupa przyjaciół - studentów Uniwersytetu Wileńskiego - założyła tajne Towarzystwo Filomatów (z greckiego: miłośników nauki).Jego prezesem został Józef Jeżowski, a najczynniejszymi członkami - Adam Mickiewicz, Tomasz Zan, Onufry Pietraszkiewicz, Jan Czeczot, Franciszek Malewski.Na zebraniach Towarzystwa przedstawiano próby pisarskie i naukowe rozprawy, dyskutowano o książkach iartykułach z zagranicznych czasopism.Filomaci cenili dzieła starożytnych, a pisarzy i filozofów oświecenia (m.in. Woltera) uważali za swych mistrzów.Fascynowali się zarazem literaturą nową - wielkim przeżyciem stały się dla nich lektury dzieł Schillera i Goethego.Świetnie się przy tym bawili, dużo śpiewali i współnie biesiadowali.Połączyło ich coś jeszcze - wszyscy należeli do pierwszego pokolenia urodzonego w niewoli, a winę za upadek ojczyzny przypisywali "pokoleniu ojców".Jak na uczniów oświeceniowej szkoły przystało, postawie "starych" zarzucali "ciemnotę" i szkodzące krajowi "zacofanie".Toteż buntowali się - wedle słów Jeżowskiego - przeciw "bandzie dojrzałych ludzi, którym włos siwy dojrzałe występki pełnić upoważnia".Przekonani, że w "starym świecie" stosunki między ludżmi są oparte na egoizmie, chcieli zastąpić je szczerością i serdecznością, a z przyjaźni uczynili najważniejszy wzorzec moralny.Pragnąc upowszechniać swe zasady i cele, "ugruntować niezachwianie narodowość" i budzić do "działania publicznego", powołali do istnienia kilka związków młodzieży studenckiej.Jednym z nich było Towarzystwo Filaretów (miłośników cnoty), które wiosną 1822 roku liczyło już 176 członków.Słynne stały się filareckie majówki - wesołe wyprawy za miasto, urozmaicone recytowaniem żartobliwych wierszy.
MYSLE ŻE POMOGŁEM i licze na naj :)