Wczoraj dałam młodszemu bratu pograć na komputerze. Myślałam że jest na tyle duży i że go nie zepsuje . Niestety myliłam się . Teraz już wiem , że nie powinnałam mu dawać ...
czuc się jak u siebie w domu
Wczoraj przyjechała do mnie koleżanka, którą poznałam przez internet . Zaufałam jej , więc pozwoliłam jej się czuć jak u siebie w domu. ZAczeła przeginać. Chodziła w moich ciuchach , brała moje pieniądze , użądziła imprezkę w mojej nieobecności. Cały dom przewrócił się do góry nogami! Teraz wiem ,że poznanej koleżanki przez internet nie powinnam zapraszać do domu !!!
Pewnego dnia Kasia siedziała sobie na łóżku i czytała książkę. Nagle zadzwonił telefon. Dzwoniła Magda. Chciała przyjść do Kasi. Oczywiście ona się zgodziła. Kilka minut później Magda była pod drzwiami.
- Hej Magda. - przywitała się Kasia.
- Hej Kasia. Chciałam omówić nasz projekt na plastykę.
- Nie ma sprawy. Czuj się jak u siebie w domu. - powiedziała Katarzyna.
Dziewczyny poszły do pokoju i zaczęły rozmawiać o projekcie na plastykę.
- Kinga mówi, że ma świetny pomysł i chciałaby narysować nam szkic . Co o tym sądzisz ? - powiedziała Madzia.
- Myślę, że to dobry pomysł. Tylko czy nie powinnyśmy wiedzieć mniej więcej co ona narysuje ? - spytała Kasia
- Nie jest to konieczne. Możemy dać jej wolną rękę. Niech narysuje co chce, a jak nam sie nie spodoba to zrobimy nowy szkic.
- No dobra. - zgodziła się Kaśka.
Do pokoju przyszedł młodszy brat Kasi. Miał na imię Oskar.
- Przez przypadek rozbiłem wazon. - powiedział nieśmiało Oskar.
- Jak mama wróci z pracy to jej to powiesz.
- A nie możesz ty jej powiedzieć ? - spytał Oskar.
Udawał niewinnego.
- Nie. Ty zawsze najpierw coś nabroisz a potem tylko spuszczasz ogon. Zawsze jesteś niewinny. - powiedziała Kasia.
- Daj mu spokój. To tylko dziecko. - wtrąciła się Magda.
- Dobrze powiem jej. Ostatni raz. - zgodziła się Kasia.
Napisałam jedną historyjkę z wszystkimi trzema przysłowiami. Liczę na naj. ;DD
dać komus wolną ręke
Wczoraj dałam młodszemu bratu pograć na komputerze. Myślałam że jest na tyle duży i że go nie zepsuje . Niestety myliłam się . Teraz już wiem , że nie powinnałam mu dawać ...
czuc się jak u siebie w domu
Wczoraj przyjechała do mnie koleżanka, którą poznałam przez internet . Zaufałam jej , więc pozwoliłam jej się czuć jak u siebie w domu. ZAczeła przeginać. Chodziła w moich ciuchach , brała moje pieniądze , użądziła imprezkę w mojej nieobecności. Cały dom przewrócił się do góry nogami! Teraz wiem ,że poznanej koleżanki przez internet nie powinnam zapraszać do domu !!!
Pewnego dnia Kasia siedziała sobie na łóżku i czytała książkę. Nagle zadzwonił telefon. Dzwoniła Magda. Chciała przyjść do Kasi. Oczywiście ona się zgodziła. Kilka minut później Magda była pod drzwiami.
- Hej Magda. - przywitała się Kasia.
- Hej Kasia. Chciałam omówić nasz projekt na plastykę.
- Nie ma sprawy. Czuj się jak u siebie w domu. - powiedziała Katarzyna.
Dziewczyny poszły do pokoju i zaczęły rozmawiać o projekcie na plastykę.
- Kinga mówi, że ma świetny pomysł i chciałaby narysować nam szkic . Co o tym sądzisz ? - powiedziała Madzia.
- Myślę, że to dobry pomysł. Tylko czy nie powinnyśmy wiedzieć mniej więcej co ona narysuje ? - spytała Kasia
- Nie jest to konieczne. Możemy dać jej wolną rękę. Niech narysuje co chce, a jak nam sie nie spodoba to zrobimy nowy szkic.
- No dobra. - zgodziła się Kaśka.
Do pokoju przyszedł młodszy brat Kasi. Miał na imię Oskar.
- Przez przypadek rozbiłem wazon. - powiedział nieśmiało Oskar.
- Jak mama wróci z pracy to jej to powiesz.
- A nie możesz ty jej powiedzieć ? - spytał Oskar.
Udawał niewinnego.
- Nie. Ty zawsze najpierw coś nabroisz a potem tylko spuszczasz ogon. Zawsze jesteś niewinny. - powiedziała Kasia.
- Daj mu spokój. To tylko dziecko. - wtrąciła się Magda.
- Dobrze powiem jej. Ostatni raz. - zgodziła się Kasia.
Napisałam jedną historyjkę z wszystkimi trzema przysłowiami. Liczę na naj. ;DD
( przysłowia masz podkreślone )