Napisz historie twojej ulubionej zabawki z dziecinstwa
PLX na dzisiaj
ewcia21224
Jak byłam mała, miałam fioła na punkcie bajki Król Lew . Posiadałam całą rodzinę, tj. ojca Simby, matkę, ciotkę która bywała babcią, Nale, no i najważniejszego - samego Simbe. Oficjalnym imieniem był nazywany rzadko, najczęściej nazywany Lewkiem. Rodzice kupili mi go jak miałam 3 latka, i dobre 8,9 lat spałam z nim co noc. Znała go cała rodzina, bo robiłam krzyk w promieniu 100 metrów, jeśli na noc go nie było. Miał zszywany kilka razy nos i brzuszek, a ja bardzo lubiłam ssać jego ogon xd. Uwielbiałam się bawić całą lwią rodziną, ohh, to niezapomniana zabawka. Teraz jednak leży gdzieś na strychu. ;)