Na początku lata Anna pojechała z Mią na wakacje do Loret de Marna 14 dni.Ania miała 19 lat a Mia 23 lata.Już pierwszego dnia poznały miłych chłopaków.Artura i Krystiana. Ania poszła z nowo zapoznanym mężczyzną na plaże wieczorem. Dziewczyna dobrze się bawiła.Tak mijały następne dni .
Piątego dnia Anna poszła z Arturem na wycieczke po mieście.Podczas przechacki dziewczyna zobaczyła kątem oka nóż wystający z kieszeni chłopaka.Ania bardzo się przestraszyła więc powiedziała Arturowi że musi już wracać do hotelu bo dzwoniła jej przyjaciółka i czeka na nią w pokoje. Artur zorientował się że jego koleżanka zobaczyła nóz w jego kieszeni.Powiedział że nigdzie ją nie puści bo pewnie pójdzie na policję. Anna uciekłam lecz Artur dogonił ją. zaprowadził w uliczkę i ułagodził ją nożem w bark.
Dziewczyna zemdała z bólu. Na szczęscie obok przechodził jakiś meżczyzna i zadzwonił po pogotowie. Sprawca uciekł . Nastepnego dnia znaleziono jego zwłoki nad morzem. Gdyby nie kartka która wystawała mu z kieszeni nigdy nei dowiedzielibyśmy się czemu zaatakował dziewczyne. A na kartcre pisało " Aniu pokochałem cię jednak wiem ze nie mogłabyś być ze mną iż kiedyś zabiłem już swoje 3 dziewczyny i moją narzeczoną.Gdybyś dowiedziała sie prawdy nigdy byś ze mną nie była.Kocham cię " Prawdopodobne artur miał zamiar dać to dziewczynie. Tak zakończyła sie przykra wyprawa do slonecznego loret de mar.
Kiedy oglądałam telewizję zapadł juz zmrok.usłyszałam jakieś natchodzące kroki.szły one prosto w moa strone ale nikogo tam nie bylo!okropnie sie balam...wreszcie kroki ucichly.lecz za mną znów je usłyszałam !!!zaraz po chwili telewizor sam się wyłączyl i usłyszalam bardzo straszny smiech ,ale byl on przerarzający!!!Była to jakaś zjawa!no nieumialam tego ująć bo to cos bylo niewidzialne tylko to bylo słychac!wkoncu nadeszly kroki do mnie juz czulam ze ktos obok mnie stoi !!!wreszcie cos poczułam.poczulam jak ktos lapie mnie za ręke !!!zaczęłam krzyczec ze strachu!!!.ale na szczęście obudzilam się bo byl to tylko straszny ale zwyczajny sen.nigdy tego snu juz nie zapomnę ale...na szczęście był to tylko SEN !!!
Na początku lata Anna pojechała z Mią na wakacje do Loret de Marna 14 dni.Ania miała 19 lat a Mia 23 lata.Już pierwszego dnia poznały miłych chłopaków.Artura i Krystiana. Ania poszła z nowo zapoznanym mężczyzną na plaże wieczorem. Dziewczyna dobrze się bawiła.Tak mijały następne dni .
Piątego dnia Anna poszła z Arturem na wycieczke po mieście.Podczas przechacki dziewczyna zobaczyła kątem oka nóż wystający z kieszeni chłopaka.Ania bardzo się przestraszyła więc powiedziała Arturowi że musi już wracać do hotelu bo dzwoniła jej przyjaciółka i czeka na nią w pokoje. Artur zorientował się że jego koleżanka zobaczyła nóz w jego kieszeni.Powiedział że nigdzie ją nie puści bo pewnie pójdzie na policję. Anna uciekłam lecz Artur dogonił ją. zaprowadził w uliczkę i ułagodził ją nożem w bark.
Dziewczyna zemdała z bólu. Na szczęscie obok przechodził jakiś meżczyzna i zadzwonił po pogotowie. Sprawca uciekł . Nastepnego dnia znaleziono jego zwłoki nad morzem. Gdyby nie kartka która wystawała mu z kieszeni nigdy nei dowiedzielibyśmy się czemu zaatakował dziewczyne. A na kartcre pisało " Aniu pokochałem cię jednak wiem ze nie mogłabyś być ze mną iż kiedyś zabiłem już swoje 3 dziewczyny i moją narzeczoną.Gdybyś dowiedziała sie prawdy nigdy byś ze mną nie była.Kocham cię " Prawdopodobne artur miał zamiar dać to dziewczynie. Tak zakończyła sie przykra wyprawa do slonecznego loret de mar.
Kiedy oglądałam telewizję zapadł juz zmrok.usłyszałam jakieś natchodzące kroki.szły one prosto w moa strone ale nikogo tam nie bylo!okropnie sie balam...wreszcie kroki ucichly.lecz za mną znów je usłyszałam !!!zaraz po chwili telewizor sam się wyłączyl i usłyszalam bardzo straszny smiech ,ale byl on przerarzający!!!Była to jakaś zjawa!no nieumialam tego ująć bo to cos bylo niewidzialne tylko to bylo słychac!wkoncu nadeszly kroki do mnie juz czulam ze ktos obok mnie stoi !!!wreszcie cos poczułam.poczulam jak ktos lapie mnie za ręke !!!zaczęłam krzyczec ze strachu!!!.ale na szczęście obudzilam się bo byl to tylko straszny ale zwyczajny sen.nigdy tego snu juz nie zapomnę ale...na szczęście był to tylko SEN !!!
Licze na naj zaa szybką odp ;p