uchodziła za bardzo dobrą koleżankę . jednak pewnego razu na w f ie tosia - najbardziej zarozumiała dziewczyna w szkole zgłosiła nauczycielce że dziewczynka o imieni ola ukradła jej sniadaniówke. wtedy ania , aby bronić przyjaciółkę przyznała się ze to ona choć była to nie prawda. tośka unosiła sie i krzyczała. ania została wezwana do dyrektora. została zawieszona. wszyscy chłopcy wytykali ję palcami. ona znosiła to dzielnie i nie usprawiedliwiała sie, nie mówiła ze tego nie zrobiła. tosia wzystkim o tym opowiedziała. po kilku dniach dyrektor oglądał nagrania z kamery. wyszło na jeww ze ania nic nie zrobiła. sniadaniówka wypadła z plecaca i nie można było jej znaLEŻĆ. a co więcej tosia wyrzuciła ją zeby zrobić afere i zwrócić na siebie uwagę. odrazu po tym zdarzeniu wszyscy anię przepraszali i mówili ze jest wspaniałą koleżanką. ona zaś odpowiadała " nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło".
po tym zdarzeniu ania była bardzo lubiana, bo wiedziano ze można na nią liczyć.
była sobie dziewczyna o imieniu ania.
uchodziła za bardzo dobrą koleżankę . jednak pewnego razu na w f ie tosia - najbardziej zarozumiała dziewczyna w szkole zgłosiła nauczycielce że dziewczynka o imieni ola ukradła jej sniadaniówke. wtedy ania , aby bronić przyjaciółkę przyznała się ze to ona choć była to nie prawda. tośka unosiła sie i krzyczała. ania została wezwana do dyrektora. została zawieszona. wszyscy chłopcy wytykali ję palcami. ona znosiła to dzielnie i nie usprawiedliwiała sie, nie mówiła ze tego nie zrobiła. tosia wzystkim o tym opowiedziała. po kilku dniach dyrektor oglądał nagrania z kamery. wyszło na jeww ze ania nic nie zrobiła. sniadaniówka wypadła z plecaca i nie można było jej znaLEŻĆ. a co więcej tosia wyrzuciła ją zeby zrobić afere i zwrócić na siebie uwagę. odrazu po tym zdarzeniu wszyscy anię przepraszali i mówili ze jest wspaniałą koleżanką. ona zaś odpowiadała " nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło".
po tym zdarzeniu ania była bardzo lubiana, bo wiedziano ze można na nią liczyć.
LICZE NA NAJLEPSZĄ ODPOWIEDŻ