na ulicach wrzało od strzalów kul armatnich. Mężowie szli w bój nie zważając na ból i nieuginając się trfodze. Słychac było szczęk szabli i okrzyki wojenne. Wojna to zaiste okropna rzecz, lecz właśnie w tedy okazuje się kto jest tchórzem, a kto prawdziwym żołnierzem. Kto zachowa honor, a kto ucieknie...
pewnie teraz będziesz się ze mnie śmiała ale nie przychodziło mi nic innego do głowy :)
na ulicach wrzało od strzalów kul armatnich. Mężowie szli w bój nie zważając na ból i nieuginając się trfodze. Słychac było szczęk szabli i okrzyki wojenne. Wojna to zaiste okropna rzecz, lecz właśnie w tedy okazuje się kto jest tchórzem, a kto prawdziwym żołnierzem. Kto zachowa honor, a kto ucieknie...
pewnie teraz będziesz się ze mnie śmiała ale nie przychodziło mi nic innego do głowy :)