@up: NIE SPAMUJ JAK MASZ NIE POMAGAC I BRAC ZA TO NIEZASŁUŻONE PUNKTY !!!
No to tak, raczej nie napiszę ci felietonu ;p ale mogę pomóc trochę. Podam może kilka argumentów:
pod książkę:
- książka rozwija wyobraźnie, kreatywność
- żadna ekranizacja nie odda tego klimatu co książka
-po książce więcej zostaje w głowie niż po filmie
-zbyt długie oglądanie tv niszczy wzrok(książka w sumie też ale to zwyykle przed ekranem go niszczymy) jak nie chcesz nie pisz tego
-czytając książkę łatwiej przyswajamy gramatykę i ortografię, szczególnie "wzrokowcy"
-poszerzamy słownictwo
-opisy uczuć, żaden film nie odda tego opisu
-film nie daje możliwości szerszej interpretacji
-po filmie nie potrafimy napisać choćby prostej charakterystyki postaci
-książka dostarcza więcej info niż film
-niektóre filmy bez znajomości książki są niezrozumiałe
-czytając widzimy wszystko na swój sposób, nie na sposób reżysera filmu, rozwijamy wyobraźnię jak napisałem wcześniej
pod film:
-zajmuje mniej czasu niż przeczytanie książki, przydaje się gdy mamy mało czasu
-pomaga zobaczyć oprócz opisów jak wyglądały np. stroje, okolica, szczególnie jak jest to prawdziwa( nie wymyślona przez autora)
-niektóre książki są ciężkie do przeczytanie, prawie nic nie rozumiemy mimo że się staramy, czasem film jest najzwyczajniej niezastąpiony
Nie wiem co więcej, możesz napisać i pdo to i pod to i na końcu walnąć że po podsumowaniu wychodzi że książka lepsza a film może być dopełnieniem czy coś w tym stylu albo wymyśł coś lepszego sam, bądź z innych podpowiedzi jeśli je dostaniesz.
@up: NIE SPAMUJ JAK MASZ NIE POMAGAC I BRAC ZA TO NIEZASŁUŻONE PUNKTY !!!
No to tak, raczej nie napiszę ci felietonu ;p ale mogę pomóc trochę. Podam może kilka argumentów:
pod książkę:
- książka rozwija wyobraźnie, kreatywność
- żadna ekranizacja nie odda tego klimatu co książka
-po książce więcej zostaje w głowie niż po filmie
-zbyt długie oglądanie tv niszczy wzrok(książka w sumie też ale to zwyykle przed ekranem go niszczymy) jak nie chcesz nie pisz tego
-czytając książkę łatwiej przyswajamy gramatykę i ortografię, szczególnie "wzrokowcy"
-poszerzamy słownictwo
-opisy uczuć, żaden film nie odda tego opisu
-film nie daje możliwości szerszej interpretacji
-po filmie nie potrafimy napisać choćby prostej charakterystyki postaci
-książka dostarcza więcej info niż film
-niektóre filmy bez znajomości książki są niezrozumiałe
-czytając widzimy wszystko na swój sposób, nie na sposób reżysera filmu, rozwijamy wyobraźnię jak napisałem wcześniej
pod film:
-zajmuje mniej czasu niż przeczytanie książki, przydaje się gdy mamy mało czasu
-pomaga zobaczyć oprócz opisów jak wyglądały np. stroje, okolica, szczególnie jak jest to prawdziwa( nie wymyślona przez autora)
-niektóre książki są ciężkie do przeczytanie, prawie nic nie rozumiemy mimo że się staramy, czasem film jest najzwyczajniej niezastąpiony
Nie wiem co więcej, możesz napisać i pdo to i pod to i na końcu walnąć że po podsumowaniu wychodzi że książka lepsza a film może być dopełnieniem czy coś w tym stylu albo wymyśł coś lepszego sam, bądź z innych podpowiedzi jeśli je dostaniesz.