Pewien człowiek miał dwuch sunów, gdy umarł jeden znich zatrudnił się np. w fabryce samochodów, drugi natomiast został w domu ojca i nic nie robił.Po kilku miesiącach syn który nic nie robił przyszedł do swego brata, który zdążył juz sporo zarobić,po pożyczke, a ten mu powiedział "bez pracy niema kołaczy".
Żadna praca nie hańbi, ale już warunki pracy hańbiące bywają. W tekście staram się pokazać, że to nie fair mieć pretensje do związkowców, że walczą o swoje prawa. Nie muszą mieć racji, ale arogancja władzy wcale nie jest lepsza. Czas na prawdziwe zmi...
Pewien człowiek miał dwuch sunów, gdy umarł jeden znich zatrudnił się np. w fabryce samochodów, drugi natomiast został w domu ojca i nic nie robił.Po kilku miesiącach syn który nic nie robił przyszedł do swego brata, który zdążył juz sporo zarobić,po pożyczke, a ten mu powiedział "bez pracy niema kołaczy".
Żadna praca nie hańbi, ale już warunki pracy hańbiące bywają. W tekście staram się pokazać, że to nie fair mieć pretensje do związkowców, że walczą o swoje prawa. Nie muszą mieć racji, ale arogancja władzy wcale nie jest lepsza. Czas na prawdziwe zmi...