Królewna pozostała więc sama przy trumnie. nie płakała była zawiedziona. czuła się oszukana przez królewicza. postanowiła że nie będzie dłużej czekała na znajomego. ruszyła w drogę. gdy po kilkugodzinnej wędrówce położyła się na ziemi i z tęsknoty za księciem z bajki zaczeła się przytulać do pierwszej naporkanej rzeczy. niestety okazało się że jest w ramionach groźnego i bardzo dużego niedźwiedzia. gdy zorientowała się gdzie się znajduje..... wogóle jej to nie przeszkadzało. pozostała tak długo w jego objęciach dopóki zwierzę nie pochłonęło jej w swojej ogromnej paszczy.
Królewna z utęsknieniem czekała na księcia, który długo nie wracał. Leżała tak, i zauważyła , że jest już cimno. Stwierdziła, że chce sie jej spać. Zasnęła. Zapadła w głęboki sen. Krasnoludki idąc, i rozmyślając gdzie mogą być jagody, ujrzały Śpiacą Królewę. Zasmuciły się i znowu musieli jej pilnować. Długo tak czuwały, zanim przyszedł Królewicz. Ten był inny. Wkońcu zdecydował się ją pocałowac. Królewna się obudziła, objęła Królewicza i wyjechali z kraju. Dowiedziała się, że tamten królewicz miał raka płuc, i umarł. Królewna z królewiczem wędrowali po świecie i żyli długo i szczęśliwie.
Królewna pozostała więc sama przy trumnie. nie płakała była zawiedziona. czuła się oszukana przez królewicza. postanowiła że nie będzie dłużej czekała na znajomego. ruszyła w drogę. gdy po kilkugodzinnej wędrówce położyła się na ziemi i z tęsknoty za księciem z bajki zaczeła się przytulać do pierwszej naporkanej rzeczy. niestety okazało się że jest w ramionach groźnego i bardzo dużego niedźwiedzia. gdy zorientowała się gdzie się znajduje..... wogóle jej to nie przeszkadzało. pozostała tak długo w jego objęciach dopóki zwierzę nie pochłonęło jej w swojej ogromnej paszczy.
tak zakończyło się życie Królewny.
Królewna z utęsknieniem czekała na księcia, który długo nie wracał. Leżała tak, i zauważyła , że jest już cimno. Stwierdziła, że chce sie jej spać. Zasnęła. Zapadła w głęboki sen. Krasnoludki idąc, i rozmyślając gdzie mogą być jagody, ujrzały Śpiacą Królewę. Zasmuciły się i znowu musieli jej pilnować. Długo tak czuwały, zanim przyszedł Królewicz. Ten był inny. Wkońcu zdecydował się ją pocałowac. Królewna się obudziła, objęła Królewicza i wyjechali z kraju. Dowiedziała się, że tamten królewicz miał raka płuc, i umarł. Królewna z królewiczem wędrowali po świecie i żyli długo i szczęśliwie.