Pewnej wietrznej jesieni 8-letni chłopiec wracał ze szkoły do ukochanego domu. W czasie powrotu myślał, że chciałby zobaczyć w domu innyobraz rodziców niż na codzień. Wszedł do mieszkania i jego marzenia prysły jak bańka mydlana, gdy zobaczył skacowanego ojca siedzącego na fotelu z butelką piwa i oglądającego TV, ząś gdy odwrócił się w stronę kuchni zobaczył zapłakaną mamę która próbowała ukryć co się stało przed zapewne paroma minutami. Chłopiec nie był już taki głupiutki za jakiego brali go inni i potrafił domyśleć się, że to właśnie przed chwilą jego tata pobił mamę będąc w kolejnym napadzie agresji. Rodzice nawet nie odezwali się do niego ani słowem. Rzucił plecak na korytarzu i pobiegł do swojego pokoju. Nagle usłyszał stukanie do drzwi. Otworzył je i zobaczył mamę z przerażoną miną, która powiedziała: Dziś w nocy spakój swoje najpotrzebniejsze rzeczy. Jutro gdy wyjdze do pracy wezmę je i zawiozę do babci, ze szkoły przyjadę po Ciebie i razem zamieszkamy z dziadkami. Już nigdy twój tata nie zrobi ani tobie ani mnie nic złego . I nareszcie będziesz mógł dorastać we właściwym środowisku. Na dobranoc bardzo mocno go przytuliła i dała całusa w czoło. Następnie chłopiec spakował ciuchy do torby podróżnej i małego podręcznego plecaka, zgasił światło i położył się spać. Kolejnego dnia był już uwolniony od przemocy rodzinnej i zaczął z matką nowy etap w życiu , do którego ojciec alkoholik nie miał wstępu.
Więcej nie wiem, wymyślisz coś jeszcze do tego pozdrawiam :*
Pwenego razu do swojego domku ze szkoły wracała pewna czarownica , która miała na imę ,, Zosia '' . Chciała wejść do domku ale nie mogła, popnieważ jej ciotki ,które też były czarownicami zastawłiły magiczie drzwi ! Dziewczynka pchała je ale bez skutku . Dobrze że zabrała ze sobą różdżkę . Szybko nią machnęła i drzwi się otwarły . Ciotki zdziwione zaczęły się tłumaczyć że myślały , że idzie listonosz, którego baaaardzo nie lubiały. Aloe Zosia była bystra i nie uwierzyła swoim wrednym ciotkom . Pomyślała więc aby się na nich zemścić pomyślała sobie żeby wyczarować listonosza ale żeby go było x3 . Jak pomyślała tak zrobiła wyczarowała tego listonosza . Ciotki przerażały się nawet 1 listonosza a co dopiero 3 . Czarownice siadły na miotły i odleciały . Zozia zadowolona wezwała swojego ludzkiego przyjaciela ,, Kubę '' i poszła się z nim bawić . Ciotek nie było przez 5 dni , a Zosia wreszcie mogła robić co chce i nie musiała bycć kontrolowana przez wredne ciotki ! Mogła długo się bawić grać na komputerze , gadać bez ograniczeń rzez telefon i oglądać TV !
Przypowieść o rodzinnej miłości.
Pewnej wietrznej jesieni 8-letni chłopiec wracał ze szkoły do ukochanego domu. W czasie powrotu myślał, że chciałby zobaczyć w domu innyobraz rodziców niż na codzień. Wszedł do mieszkania i jego marzenia prysły jak bańka mydlana, gdy zobaczył skacowanego ojca siedzącego na fotelu z butelką piwa i oglądającego TV, ząś gdy odwrócił się w stronę kuchni zobaczył zapłakaną mamę która próbowała ukryć co się stało przed zapewne paroma minutami. Chłopiec nie był już taki głupiutki za jakiego brali go inni i potrafił domyśleć się, że to właśnie przed chwilą jego tata pobił mamę będąc w kolejnym napadzie agresji. Rodzice nawet nie odezwali się do niego ani słowem. Rzucił plecak na korytarzu i pobiegł do swojego pokoju. Nagle usłyszał stukanie do drzwi. Otworzył je i zobaczył mamę z przerażoną miną, która powiedziała: Dziś w nocy spakój swoje najpotrzebniejsze rzeczy. Jutro gdy wyjdze do pracy wezmę je i zawiozę do babci, ze szkoły przyjadę po Ciebie i razem zamieszkamy z dziadkami. Już nigdy twój tata nie zrobi ani tobie ani mnie nic złego . I nareszcie będziesz mógł dorastać we właściwym środowisku. Na dobranoc bardzo mocno go przytuliła i dała całusa w czoło. Następnie chłopiec spakował ciuchy do torby podróżnej i małego podręcznego plecaka, zgasił światło i położył się spać. Kolejnego dnia był już uwolniony od przemocy rodzinnej i zaczął z matką nowy etap w życiu , do którego ojciec alkoholik nie miał wstępu.
Więcej nie wiem, wymyślisz coś jeszcze do tego pozdrawiam :*
Pwenego razu do swojego domku ze szkoły wracała pewna czarownica , która miała na imę ,, Zosia '' . Chciała wejść do domku ale nie mogła, popnieważ jej ciotki ,które też były czarownicami zastawłiły magiczie drzwi ! Dziewczynka pchała je ale bez skutku . Dobrze że zabrała ze sobą różdżkę . Szybko nią machnęła i drzwi się otwarły . Ciotki zdziwione zaczęły się tłumaczyć że myślały , że idzie listonosz, którego baaaardzo nie lubiały. Aloe Zosia była bystra i nie uwierzyła swoim wrednym ciotkom . Pomyślała więc aby się na nich zemścić pomyślała sobie żeby wyczarować listonosza ale żeby go było x3 . Jak pomyślała tak zrobiła wyczarowała tego listonosza . Ciotki przerażały się nawet 1 listonosza a co dopiero 3 . Czarownice siadły na miotły i odleciały . Zozia zadowolona wezwała swojego ludzkiego przyjaciela ,, Kubę '' i poszła się z nim bawić . Ciotek nie było przez 5 dni , a Zosia wreszcie mogła robić co chce i nie musiała bycć kontrolowana przez wredne ciotki ! Mogła długo się bawić grać na komputerze , gadać bez ograniczeń rzez telefon i oglądać TV !
Więcej nie mam pomysłu !
Liczę na naj !