Największy Władco Mórz i Oceanów, Stwórco koni, Panie wody i stworów wodnych mam do Ciebie bardzo ważną prośbę. Chodzi o mojego męża, Odyseusza .
Bogowie mi świadkiem, że nigdy tak nie cierpiałam, jak teraz. Wszyscy towarzysze broni mojego męża wrócili już zwycięsko spod Troi, ale mojego męża wśród nich nie było. Widzieli go, jak wypływa swym statkiem wraz z towarzyszami spod miasta, ale nie powrócił szczęśliwie do mnie i swego domostwa. Zapewne pałęta się po wodach niezrażony, poszukując sposobności do powrotu. Chciałabym Cię prosić, abyś przyśpieszył jego odwlekający się powrót. Tęsknię za nim bardzo, jego dzieci również. O Posejdonie, Władco Mórz największy spraw, aby opuścił wody zwodnicze i nakieruj go w mym kierunku. Długo go już nie ma, ale wierzę, że powróci. Nie zwątpiłam ani razu. Wierzę, że pomożesz mu w rychłym powrocie do ojczyzny, która go wypatruje na wodach wielkich. Prowadź go po morzu niezmąconym, dmij oddechem w żagle statku, aby powrócił tu, gdzie jego miejsce. Błagam Cię ja, Penelopa, jego żona najwierniejsza, która od miesięcy czeka na jego powrót. Posejdonie, władco miłosierny, składam w Twe ręcę jego losy na morzu. Sprowadź go do domu całego w zdrowiu .
Dziękuję , że przeczytałeś ten list osoby, która nie załuguje na Twe spojrzenie, ale tyle już czasu nie ma mego męża. Jeszcze raz proszę; sprowadź go do domu. W mojej podzięce składam Tobie poświęconą ofiarę .
Piszę do Ciebie ten list z prośbą,żebyś postarał się o szybki powrót Odyswusza do domu.Tu w Itace bez bez niego jest tak pusto i cicho.Wszyscy za nim tęsknimy.Bez Odyseusza jest mi smutno i nudno.Proszę,żebyś go do nas prędko sprowadził.Z góry dziękuję:
Drogi Posejdonie !
Największy Władco Mórz i Oceanów, Stwórco koni, Panie wody i stworów wodnych mam do Ciebie bardzo ważną prośbę. Chodzi o mojego męża, Odyseusza .
Bogowie mi świadkiem, że nigdy tak nie cierpiałam, jak teraz. Wszyscy towarzysze broni mojego męża wrócili już zwycięsko spod Troi, ale mojego męża wśród nich nie było. Widzieli go, jak wypływa swym statkiem wraz z towarzyszami spod miasta, ale nie powrócił szczęśliwie do mnie i swego domostwa. Zapewne pałęta się po wodach niezrażony, poszukując sposobności do powrotu. Chciałabym Cię prosić, abyś przyśpieszył jego odwlekający się powrót. Tęsknię za nim bardzo, jego dzieci również. O Posejdonie, Władco Mórz największy spraw, aby opuścił wody zwodnicze i nakieruj go w mym kierunku. Długo go już nie ma, ale wierzę, że powróci. Nie zwątpiłam ani razu. Wierzę, że pomożesz mu w rychłym powrocie do ojczyzny, która go wypatruje na wodach wielkich. Prowadź go po morzu niezmąconym, dmij oddechem w żagle statku, aby powrócił tu, gdzie jego miejsce. Błagam Cię ja, Penelopa, jego żona najwierniejsza, która od miesięcy czeka na jego powrót. Posejdonie, władco miłosierny, składam w Twe ręcę jego losy na morzu. Sprowadź go do domu całego w zdrowiu .
Dziękuję , że przeczytałeś ten list osoby, która nie załuguje na Twe spojrzenie, ale tyle już czasu nie ma mego męża. Jeszcze raz proszę; sprowadź go do domu. W mojej podzięce składam Tobie poświęconą ofiarę .
Penelopa
Szanowny Posejdonie!
Piszę do Ciebie ten list z prośbą,żebyś postarał się o szybki powrót Odyswusza do domu.Tu w Itace bez bez niego jest tak pusto i cicho.Wszyscy za nim tęsknimy.Bez Odyseusza jest mi smutno i nudno.Proszę,żebyś go do nas prędko sprowadził.Z góry dziękuję:
Penelopa