Ostatnio nie miałyśmy okazji spotkać się i spokojnie porozmiawiać, dlatego piszę do ciebie teraz ten list. Nie wiem od czego mam zacząć. Chciałabym ci tyle powiedzieć! Musimy się spotkać w najbliższym czasie. A mówiąc o spotykaniu się, to jakiś czas temu umówiłam się przy sklepie ''U pani Weroniki'' z Olą. Długo na nią czekałam - jakieś 20 minut, a ona i tak nie pojawiła się w wybranym przez nas miejscu. Dopiero, gdy popołudniu wróciłam do domu, ona zadzwoniła do mnie i przeprosiła, że nie przyszła na spotkanie. Gdy spytałam ją dlczego, ona odpowiedziała, że zapomniała. Wtedy zrobiło mi się przykro. Jak mogła o mnie zapomnieć?! Z pewnością pomyślałam, że to nie jest przykład dobrego wychowania - umówienia się z kimś, a potem zapomnienia o tym. Podobnie było z moim bratem Sebastianem. Jednak on nie zapomniał przyjść na spotkanie. On na nie przyszedł. Własciwie to spotkanie odbyło sie u mnie w domu. Razem z rodzicami zaprosiłam Sebka jedenego dnia na obiad. On odrazu się zgodził, tylko tyle, że zapomniał o dobrych manierach. Gdy wszedł do mojego mieszkania bardzo uprzejmie przywitałam go razem z rodzicami a on nie odpowiedział nawet dzieńdobry, tylko wszedł do pokoju, położył się wygodnie na kanapie i włączył telewizor. Oglądał jakieś pół godziny, aż do momentu, gdy mama przyniosła obiad. Jego zachowanie było okropne. Sądzę, że ja taka nie jestem, przynajmniej staram się taką nie być. Na dzisiaj już muszę kończyć Kasiu. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie spotkamy się i porozmawiamy dłużej pamiętając o zasadach dobrego wychowania i dobrych manierach!
Droga Kasiu!
Ostatnio nie miałyśmy okazji spotkać się i spokojnie porozmiawiać, dlatego piszę do ciebie teraz ten list.
Nie wiem od czego mam zacząć. Chciałabym ci tyle powiedzieć! Musimy się spotkać w najbliższym czasie. A mówiąc o spotykaniu się, to jakiś czas temu umówiłam się przy sklepie ''U pani Weroniki'' z Olą. Długo na nią czekałam - jakieś 20 minut, a ona i tak nie pojawiła się w wybranym przez nas
miejscu. Dopiero, gdy popołudniu wróciłam do domu, ona zadzwoniła do mnie i przeprosiła, że nie przyszła na spotkanie. Gdy spytałam ją dlczego, ona odpowiedziała, że zapomniała. Wtedy zrobiło mi się przykro. Jak mogła o mnie zapomnieć?! Z pewnością pomyślałam, że to nie jest przykład dobrego wychowania - umówienia się z kimś, a potem zapomnienia o tym. Podobnie było z moim bratem Sebastianem. Jednak on nie zapomniał przyjść na spotkanie. On na nie przyszedł. Własciwie to spotkanie odbyło sie u mnie w domu. Razem z rodzicami zaprosiłam Sebka jedenego dnia na obiad. On odrazu się zgodził, tylko tyle, że zapomniał o dobrych manierach. Gdy wszedł do mojego mieszkania bardzo uprzejmie przywitałam go razem z rodzicami a on nie odpowiedział nawet dzieńdobry, tylko wszedł do pokoju, położył się wygodnie na kanapie i włączył telewizor. Oglądał jakieś pół godziny, aż do momentu, gdy mama przyniosła obiad. Jego zachowanie było okropne. Sądzę, że ja taka nie jestem, przynajmniej staram się taką nie być.
Na dzisiaj już muszę kończyć Kasiu. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie spotkamy się i porozmawiamy dłużej pamiętając o zasadach dobrego wychowania i dobrych manierach!
hej kolego wychowanie to cos dobrego lepiej nie bij sie z innymi bo łobuzem bedziesz,lepiej ucz dobrze sie bo to cos dobrego.