Napisz do koleżanki lub kolegi z innego regionu Polski list, w którym streścisz najbardziej znaną legendę swojego regionu. Ja pochodzę z Dolnego Śląska . Dokładnie, z Legnicy. I proszę, żeby to było z mojego regionu, a nie waszego ;) , jeżeli będzie prawidłowo, dam oczywiście naj. Z góry, wielkie dzięki. ;) To zadanie mojej siostry a mi sie robić nie chce, bo zawsze jej coś namieszam xd.
Kochana Małgosiu (dowolne imię)! Dziękuję Ci za Twój ostatni list. Ja chcę opowiedzieć Ci w moim legendę pochodzącą z mojego regionu - Dolnego Śląska. Jest to opowieść o diable i pewnym szewcu. Pewnego dnia szewc wybrał się na przechadzkę. Gdy przechodził obok jaskini z piaskowca zwaną Diabelską Kuchnią nad rzeką Kwisą, zauważył szyjącego diabła siedzącego na kamieniu. Gdy i również on przyuważył przechodnia, rzekł: "Zróbmy zakład! Ty zrobisz skórę na kozaki, ja przygotuję futro. Kto swoją robotę lepiej wykona, otrzyma buty. Jutro rano, po wschodzie słońca, przyjdź tutaj! Wtedy zobaczymy, kto wygrał zakład." Szewc przystał na propozycję i zawrócił do domu. Diabeł był przekonany, że mężczyzna nie zdoła przygotować na czas skróry. Wtedy on wygra zakład, więc nie musi przykładnie szyć futra. Lecz rankiem szewc zjawił się przed Diabelską Kuchnią wraz z pięknymi, porządnie uszytymi butami. Diabeł nie wiedział, że chłop miał w domu już wcześniej przygotowaną, skrojoną parę kozaków. Rozwścieczony diabeł przegrał zakład i uciekł daleko, nie wracając już nigdy. Bardzo podoba mi się ta legenda, a Tobie? Proszę, w następnym liście opowiedz mi historię ze swojego regionu.
Kochana Małgosiu (dowolne imię)!
Dziękuję Ci za Twój ostatni list. Ja chcę opowiedzieć Ci w moim legendę pochodzącą z mojego regionu - Dolnego Śląska. Jest to opowieść o diable i pewnym szewcu.
Pewnego dnia szewc wybrał się na przechadzkę. Gdy przechodził obok jaskini z piaskowca zwaną Diabelską Kuchnią nad rzeką Kwisą, zauważył szyjącego diabła siedzącego na kamieniu. Gdy i również on przyuważył przechodnia, rzekł: "Zróbmy zakład! Ty zrobisz skórę na kozaki, ja przygotuję futro. Kto swoją robotę lepiej wykona, otrzyma buty. Jutro rano, po wschodzie słońca, przyjdź tutaj! Wtedy zobaczymy, kto wygrał zakład." Szewc przystał na propozycję i zawrócił do domu. Diabeł był przekonany, że mężczyzna nie zdoła przygotować na czas skróry. Wtedy on wygra zakład, więc nie musi przykładnie szyć futra. Lecz rankiem szewc zjawił się przed Diabelską Kuchnią wraz z pięknymi, porządnie uszytymi butami. Diabeł nie wiedział, że chłop miał w domu już wcześniej przygotowaną, skrojoną parę kozaków. Rozwścieczony diabeł przegrał zakład i uciekł daleko, nie wracając już nigdy.
Bardzo podoba mi się ta legenda, a Tobie? Proszę, w następnym liście opowiedz mi historię ze swojego regionu.
Pozdrawiam,
Ania (dowolne imię).