Napisz do koleżanki lub kolegi - w liście tradycyjnym lub w e-mailu - o wydarzeniu, które ostatnio cię zaskoczyło. daje nalepiej
anisaw22
Droga Aniu ! Dzisiaj rano idąc do szkoły zauważyłam niezwykle ciekawą osobę. Szła boso i co 5 kroków podskakiwała krzycząc Hurra! Nie zwykle zaciekawiło mnie to wydarzenie. Dlatego też razem z przyjaciółką podeszłam do tej kobiety zapytać czy wszystko w porządku. Trochę się wystraszyłam, gdy podchodząc pani stanęła jak zamurowana. Zrobiłyśmy krok do przodu i wtem usłyszałyśmy przeraźliwy pisk. Okazało się że ta pani dostała telefon, że została przyjęta do pracy, a jej radość była tak wielka, że nie zauważyła publiczności. Pisk wydała z siebie, ponieważ wbiła sobie w nogę odłamek szkła. Nigdy nie zapomne tego wydarzenia. Żałuję, że Cie tu nie było..... Twoja kochana Ola
4 votes Thanks 5
xmikucha197x
Cześć, Kasiu! Pamiętasz, jak kilka e-maili temu pisałam Ci, że mamy nowego kolegę w klasie? Taki mały, chudy, ogólnie nic ciekawego. Do tego chłopaki się z niego śmieją, bo nosi okulary i jest bardzo rudy! Dzisiaj wszystkich nas bardzo zaskoczył. Pan od historii dzisiaj zaplanował pytanie przez całą lekcję z poprzednich tematów, no i padło na Rudego, znaczy Michała. Zapytał go o wyprawy krzyżowe. A Michał jak zaczął opowiadać, tak mówił dwadzieścia minut... Mówię Ci, to było coś niesamowitego, po prostu jakby czytał powieść. I wiedział takie rzeczy, których w ogóle nie ma w podręczniku. Wiesz, że lubię historię i czytam dużo historycznych książek. Myślę, że przestanę się śmiać z dziewczynami z jego włosów i spróbuję się z nim zapoznać. Kto wie, może to fajny chłopak?
Dzisiaj rano idąc do szkoły zauważyłam niezwykle ciekawą osobę. Szła boso i co 5 kroków podskakiwała krzycząc Hurra! Nie zwykle zaciekawiło mnie to wydarzenie. Dlatego też razem z przyjaciółką podeszłam do tej kobiety zapytać czy wszystko w porządku. Trochę się wystraszyłam, gdy podchodząc pani stanęła jak zamurowana. Zrobiłyśmy krok do przodu i wtem usłyszałyśmy przeraźliwy pisk. Okazało się że ta pani dostała telefon, że została przyjęta do pracy, a jej radość była tak wielka, że nie zauważyła publiczności. Pisk wydała z siebie, ponieważ wbiła sobie w nogę odłamek szkła. Nigdy nie zapomne tego wydarzenia. Żałuję, że Cie tu nie było.....
Twoja kochana Ola