Piszę do Was, gdyż chcę Wam przybliżyć świat młodego człowieka. Wy, dojrzali ludzie, nie rozumiecie nas nastolatków. Często nam zabraniacie wielu rzeczy.
Niekiedy nas nie rozumiecie a czasami po prostu nie chcecie zrozumieć. Często przeszkadzają Wam nasze oceny. Wiadomo, że każdemu zdarzy się dostać dwójkę czy jedynkę. Nie musicie od razu z tego powodu nam wszystkiego zabierać i dawać kar. My też chcemy mieć normalne życie. Staramy się zachowywać jak dorośli, ale czasami wychodzą z tego same problemy. Może i nie przepraszamy Was za wszystkie przewinienia, ale w głębi serca jest Nam na prawdę przykro z tego powodu. My nastolatkowie, mamy swoją dumę, która czasami po prostu nie pozwala nam przyznać się do błędu. Wiemy, że często Was zawodzimy, ale zawsze staramy się naprawić swoje błędy. Czasami się nam udaje a czasami nie. Ale Wy jako dorośli też moglibyście postarać się coś zrobić w kierunku kompromisu. Nie musicie nam wszystkiego zabraniać, za złą ocenę zabierać telefon lub dawać szlaban.
Z całego serca Was za wszystko przepraszamy. Liczymy, że Wy też zrobicie coś w kierunku porozumienia się z nami.
Pozdrawiamy, nastolatkowie.
Tylko w prawym górnym rogu napisz miejsce i dzisiejszą datę :))
2 votes Thanks 6
anetucha44821
Droga Mamo! Piszę do Ciebie ten list, ponieważ chcę, żebyś się dowiedziała, jaka na prawdę jestem. Pewnie uważasz, że jestem leniem, bo nic nie robię. W tym się mylisz. Zrobię wszystko, co w mojej mocy. Niektórych zajęć nie jestem w stanie wykonać. Zawsze, gdy wrócę ze szkoły, muszę odrobić zadania domowe a po tym jestem wykończona. Czasami mogę Ci pomóc. Uważasz także, że jestem nieodpowiedzialna. Czasami chyba zapominasz, że jestem dzieckiem i mogę o czymś zapomnieć. O ważniejszych sprawach zawsze pamiętam. Gdy zostawiasz mnie z ...( u mnie z bratem ty jak chcesz to na coś zamien) na podwórku a czasami trudno mi go upilnować. Zawsze zabbraniasz mi grać na komputerze, a to jest niesprawiedliwe. Wszystko co źle zrobię, uważasz za moją niezdarność i głupotę. To nieprawda. Wiem, że się powtarzam, ale niektórych rzeczy nie jestem w stanie zrobić. Narzucasz na mnie za dużo obowiązków. Na tym kończę mój list. Proszę przemyśl to, co napisałąm. Może zmienisz zdanie.
Drodzy dorośli!
Piszę do Was, gdyż chcę Wam przybliżyć świat młodego człowieka. Wy, dojrzali ludzie, nie rozumiecie nas nastolatków. Często nam zabraniacie wielu rzeczy.
Niekiedy nas nie rozumiecie a czasami po prostu nie chcecie zrozumieć. Często przeszkadzają Wam nasze oceny. Wiadomo, że każdemu zdarzy się dostać dwójkę czy jedynkę. Nie musicie od razu z tego powodu nam wszystkiego zabierać i dawać kar. My też chcemy mieć normalne życie. Staramy się zachowywać jak dorośli, ale czasami wychodzą z tego same problemy. Może i nie przepraszamy Was za wszystkie przewinienia, ale w głębi serca jest Nam na prawdę przykro z tego powodu. My nastolatkowie, mamy swoją dumę, która czasami po prostu nie pozwala nam przyznać się do błędu. Wiemy, że często Was zawodzimy, ale zawsze staramy się naprawić swoje błędy. Czasami się nam udaje a czasami nie. Ale Wy jako dorośli też moglibyście postarać się coś zrobić w kierunku kompromisu. Nie musicie nam wszystkiego zabraniać, za złą ocenę zabierać telefon lub dawać szlaban.
Z całego serca Was za wszystko przepraszamy. Liczymy, że Wy też zrobicie coś w kierunku porozumienia się z nami.
Pozdrawiamy, nastolatkowie.
Tylko w prawym górnym rogu napisz miejsce i dzisiejszą datę :))
Piszę do Ciebie ten list, ponieważ chcę, żebyś się dowiedziała, jaka na prawdę jestem.
Pewnie uważasz, że jestem leniem, bo nic nie robię. W tym się mylisz. Zrobię wszystko, co w mojej mocy. Niektórych zajęć nie jestem w stanie wykonać. Zawsze, gdy wrócę ze szkoły, muszę odrobić zadania domowe a po tym jestem wykończona. Czasami mogę Ci pomóc. Uważasz także, że jestem nieodpowiedzialna. Czasami chyba zapominasz, że jestem dzieckiem i mogę o czymś zapomnieć. O ważniejszych sprawach zawsze pamiętam. Gdy zostawiasz mnie z ...( u mnie z bratem ty jak chcesz to na coś zamien) na podwórku a czasami trudno mi go upilnować. Zawsze zabbraniasz mi grać na komputerze, a to jest niesprawiedliwe. Wszystko co źle zrobię, uważasz za moją niezdarność i głupotę. To nieprawda. Wiem, że się powtarzam, ale niektórych rzeczy nie jestem w stanie zrobić. Narzucasz na mnie za dużo obowiązków.
Na tym kończę mój list. Proszę przemyśl to, co napisałąm. Może zmienisz zdanie.