Aurelia Jedwabińska w swoim domu rodzinnym czuła się niekochana i nie potrzebna, dlatego była tam smutna i ponura. Była to wina jej zapracowanych rodziców. Jej matka jako osoba nadzyczaj materialna nie potrafiła okazać dziewczynce swoich uczuć. Bała się także surowego wystroju swojego mieszkania, które przypominało wystawę mebli bardziej niż dom.
Aurelia Jedwabińska w swoim domu rodzinnym czuła się niekochana i nie potrzebna, dlatego była tam smutna i ponura. Była to wina jej zapracowanych rodziców. Jej matka jako osoba nadzyczaj materialna nie potrafiła okazać dziewczynce swoich uczuć. Bała się także surowego wystroju swojego mieszkania, które przypominało wystawę mebli bardziej niż dom.