Napisz dialog z Prometeuszem , w którym ty z nim rozmiawiasz , dialog mia mieć przynajmniej 1 stronę A4
Bardzo proszę
wikarla
Właśnie znajduję się na olimpie gdzie porozmawiam z Prometeuszem. -Dzień dobry panie Prometeuszu -Dzień dobry -Czy mogę zadać kilka pytań? -Oczywiście -To zaczynajmy.Jak wpadł pan na pomysł stworzenia człowieka? -Poprostu pomyślałem,że trochę pusto na tej ziemi. Skoro nikt na niej nie mieszka to po co my sie trudzilismy i ja stworzylismy? - A co pana podkusiło do tego aby wykraść ogien samym bogom aby dac go takim prostym istotom?Musiał pan coś do nich czuć. -Tak naprawdę przywiązałem się do ludzi.Czułem z nimi taką więź. Chyba dlatego chciałem zeby mieli jak najlepsze życie, a jak wiadomo bez ognia mało można zdziałać. -A nie obawiał się pan tego,że zostanie pan ukarany do czego doszło? -Oczywiście ze była pewna obawa. Zeus nie był wtedy w najlepszym humorze. Ale chyba dobro ludzi było dla mnie ważniejsze. -A jak się pan czuł, gdy sokół wyjadał panu wątrobę? To chyba nie było miłe? -Oczywiście że nie! Jednak wiedziałem ze kara jest słuszna gdyż niepowinienem kraść,lecz też wiedziałem że gdyby nie to, ludzie mieliby o wiele gorsze zycie. -Dziękujemy panu serdecznie za ten krótki wywiad. -Również bardzo tobie dziękuję i mam nadzieję że jeszcze kiedyś wpadniesz. Z wielkiego olimpu dla gazety "Bogowie" mówił...
-Dzień dobry panie Prometeuszu
-Dzień dobry
-Czy mogę zadać kilka pytań?
-Oczywiście
-To zaczynajmy.Jak wpadł pan na pomysł stworzenia człowieka?
-Poprostu pomyślałem,że trochę pusto na tej ziemi. Skoro nikt na niej nie mieszka to po co my sie trudzilismy i ja stworzylismy?
- A co pana podkusiło do tego aby wykraść ogien samym bogom aby dac go takim prostym istotom?Musiał pan coś do nich czuć.
-Tak naprawdę przywiązałem się do ludzi.Czułem z nimi taką więź. Chyba dlatego chciałem zeby mieli jak najlepsze życie, a jak wiadomo bez ognia mało można zdziałać.
-A nie obawiał się pan tego,że zostanie pan ukarany do czego doszło?
-Oczywiście ze była pewna obawa. Zeus nie był wtedy w najlepszym humorze. Ale chyba dobro ludzi było dla mnie ważniejsze.
-A jak się pan czuł, gdy sokół wyjadał panu wątrobę? To chyba nie było miłe?
-Oczywiście że nie! Jednak wiedziałem ze kara jest słuszna gdyż niepowinienem kraść,lecz też wiedziałem że gdyby nie to, ludzie mieliby o wiele gorsze zycie.
-Dziękujemy panu serdecznie za ten krótki wywiad.
-Również bardzo tobie dziękuję i mam nadzieję że jeszcze kiedyś wpadniesz.
Z wielkiego olimpu dla gazety "Bogowie" mówił...