Napisz dialog o swoim spotkaniu z Zenkiem Wójcikiem (z lektury "Ten Obcy"). przy najmniej na stronę.
KarolxD14453
pisze to ula, ma już 18 ) Był to piękny, letni dzień. Słońce jasno świeciło, a niebo było błękitne niczym ślniąca tafla oceanicznych wód. Gdy zobaczyłam ten sielankowy widok bez zwlekania postanowiłam spędzić ten dzien nad jeziorem. Ubrałam sie, zjadłam śniadanie i zaczęłam pakować się na plażę. Wzięłam ze sobą mó różowy kostium, ulubiony kapelusz i wiele innych rzeczy, które miały zapewnić mi rozrywkę podczas mojego pobytu na plaży. Mniej więcej godzine po tym już byłam nad jeziorem. Woda była ciepła i bardzo czysta, aż zachęcała do pływania. Nie zwlekając ani chwili dłużej wskoczyłam do niej i zaczęłam relaksować się na dmuchanym materacu. Nagle jednak ktoś przerwał mi odpoczynek i usłyszałam słowa- To ty Ulka ?Skąś już znałam ten spokojny ton, kiedy zdjęłam kapelusz z tważy zobaczyłam Zenka i wykrzyknęłam bez zastanowienia- Zenek, to ty, tak za tobą teskniłam !- Ja za tobą też, zupełnie sie nie spodziewalem, że cię tu spotkam.- A myślis, że ja wiedziałam - powiedziałam cała uradowana.Gadaliśmy jeszcze tak przez około minutę, potem wyszliśmy z wody i poszliśmy razem na rórki z kremem- Więc, co tam u ciebie- zapytałam jako pierwsza.- Wiesz, teraz właśnie jestem studia, a co tam u ciebie- Ja je dopiero zaczynam- tak, a jaki kierunek- weterynaria, a tyI tak gadaliśmy przez cały dzien a reszta to już historia z dobrym zakonczeniem- skąd to wiem?Bojestem panią Wójcik :)