wiolales
Pewnego dnia na planecie Kwiatów spotkało się dwóch znajomych. Zaczeli więc rozmowę. -Jak miło Cie widzieć Mały Książe - Mi Ciebie również -Co robisz tutaj, na mojej odległej o 1000 milionów lat świetlnych planecie ? - Przyjechałem, by odwiedzić twoje piękne ogrody w których chodujesz najcudowniejsz i różno kolorowy kwiaty. -Tak, to prawda. Sam chciałbym oprowadzić Cie po moim ogrodzie, lecz jestem zbyt zajęty, ponieważ moja elwica zachorowałam na różanke. -Różankr ? A co to za choroba ? - Została ukąszona przez jadowitą róże która przebywa e klatce w naszym ogrodzie. - Postaram sie ją odwiedzić jeszcze dziś, i prztniosę jej tabliczke czekolady - Jesteś strasznie szczodry Książe. - To dla mnie miła przysługa, a teraz wybacz ale śpieszno mi do twoich ogrodów do zobaczenia ! - Miłego oglądania Książe. I tak Książe poszedł oglądać ogrody.
-Jak miło Cie widzieć Mały Książe
- Mi Ciebie również
-Co robisz tutaj, na mojej odległej o 1000 milionów lat świetlnych planecie ?
- Przyjechałem, by odwiedzić twoje piękne ogrody w których chodujesz najcudowniejsz i różno kolorowy kwiaty.
-Tak, to prawda. Sam chciałbym oprowadzić Cie po moim ogrodzie, lecz jestem zbyt zajęty, ponieważ moja elwica zachorowałam na różanke.
-Różankr ? A co to za choroba ?
- Została ukąszona przez jadowitą róże która przebywa e klatce w naszym ogrodzie.
- Postaram sie ją odwiedzić jeszcze dziś, i prztniosę jej tabliczke czekolady
- Jesteś strasznie szczodry Książe.
- To dla mnie miła przysługa, a teraz wybacz ale śpieszno mi do twoich ogrodów do zobaczenia !
- Miłego oglądania Książe.
I tak Książe poszedł oglądać ogrody.