- Kochanie, co robiliście dzisiaj w szkole? - zapytała mama, jednocześnie uważnie patrząc na swoją pociechę.
- Nic ciekawego. - Jasnowłosa dziewczynka wzruszyła ramionami. - Pani na matematyce znowu pokazywała nam, jak należy rozwiązywać równania z dwiema niewiadomymi.
- Tym razem udało ci się to zrozumieć?
- Już poprzednio trochę zrozumiałam. Miałam jednak problem z przenoszeniem znaków - wyjaśniła Zuzia.
- Ale jeśli nadal nie rozumiesz, to trzeba było powiedzieć nauczycielce... - zaprotestowała mama.
- Nie, myślę, że jednak wszystko zrozumiałam i że dostanę piątkę z klasówki - odpowiedziała dziewczynka.
czesc synku jak tam w szkole dostalws cos?
no hej mama no dostałem 3
ooo a za co?
z wf
z wf?
no.nie umiałem zrobic przewrotu
aaa ja tez nie umiałam i dalej nie umiem
ok.. a co jest na obiad?
kotlet z ziemniaczkami
o to pycha
idz umyj raczki i przyjdz
dobrze
(po kilku minutach)o mamo obiad był p[ycha a teraz ide odrabiac lekce
pomóz ci?
nie nie trzeba
(wieczorem mama woła)Adam choc na kolacje
nie jestem głodny
jak wolisz
to idz spac dobranoc
dobranoc
- Kochanie, co robiliście dzisiaj w szkole? - zapytała mama, jednocześnie uważnie patrząc na swoją pociechę.
- Nic ciekawego. - Jasnowłosa dziewczynka wzruszyła ramionami. - Pani na matematyce znowu pokazywała nam, jak należy rozwiązywać równania z dwiema niewiadomymi.
- Tym razem udało ci się to zrozumieć?
- Już poprzednio trochę zrozumiałam. Miałam jednak problem z przenoszeniem znaków - wyjaśniła Zuzia.
- Ale jeśli nadal nie rozumiesz, to trzeba było powiedzieć nauczycielce... - zaprotestowała mama.
- Nie, myślę, że jednak wszystko zrozumiałam i że dostanę piątkę z klasówki - odpowiedziała dziewczynka.
- Też mam taką nadzieję - odparł mama.