Zgłoś nadużycie!
Tę książkę dedykuję mojemu najlepszemu przyjacielowi ... (imie nazwisko) . Za jego poświęcenie i trud w latach nauki oraz za to, że mimo swego dojrzałego wieku potrafił rozmawiać z młodymi osobnikami owego świata... "Małego Księcia" dedykuje mu również za to, że dał mi do zrozumienia, że "dobrze widzi sie tylko sercem , a najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu", usprawiedliwiająć rzesze ludności, ponieważ nie każdy potrafi kochać i nie wszyscy maja "mieciutkie serce jak baranek"
myśle że może być