Napisz dalsze losy Uli i Zenka.Ja wybrałam Zenka,ale jakie dalsze losy np: Wuj zaproponował mu odwiedziny i co dalej? Plis na JUTRO!!!
joanna199908
Kiedy Zenek dojechał już do Tczewa , wuj Antoś czekał na stacji.Zenek bardzo się cieszył ,że wreszcie go znalazł . Zdawałoby się , że wuj też się cieszy. Potem ,gdy znaleźli się już w domu Zenek zdjął torbę i rozejrzał się. Nagle pomyślał " jak tu piękne" chociaż było to skromne lokum. Zenek poprostu cieszył się, że wreszcie ma spokojny, normalny dom. Nagle wszedł wuj i uśmiechnął się do Zenka, chłopiec odwzajemnił uśmiech. Wuj Antoni zaczął pytać Zenka skąd znalazł się w Olszynach ,wtedy Zenek o wszystkim opowiedział. Po kilku miesiącach pobytu wuj Antoś postanowił wyjechać na wakacje. Powiedział: -Zenku mam urlop więc jedziemy nad morze. Zenek bardzo się ucieszył. W podróży na morze Zenek przypomniał sobie Olszyny , Ule,Pestę,Mariana i Julka. I powiedział do wujka : - A czy możemy w drodze powrotnej wstąpić do Olszyn ? - Możemy - odpowiedział. W drodze powrotnej wuj z Zenkiem wstąpili do Olszyn i odwiedzili znajomych. Gdy zobaczył swoich przyjaciół od razu podbiegł do nich. wszyscy bardzo ucieszyli się, gdy go zobaczyli. Po kilku godzinach wuj powiedział ,że czas już wracać. Wszyscy czule go żegnali . LICZE NA NAJ
Potem ,gdy znaleźli się już w domu Zenek zdjął torbę i rozejrzał się. Nagle pomyślał " jak tu piękne" chociaż było to skromne lokum. Zenek poprostu cieszył się, że wreszcie ma spokojny, normalny dom.
Nagle wszedł wuj i uśmiechnął się do Zenka, chłopiec odwzajemnił uśmiech.
Wuj Antoni zaczął pytać Zenka skąd znalazł się w Olszynach ,wtedy Zenek o wszystkim opowiedział.
Po kilku miesiącach pobytu wuj Antoś postanowił wyjechać na wakacje.
Powiedział:
-Zenku mam urlop więc jedziemy nad morze.
Zenek bardzo się ucieszył.
W podróży na morze Zenek przypomniał sobie Olszyny , Ule,Pestę,Mariana i Julka. I powiedział do wujka :
- A czy możemy w drodze powrotnej wstąpić do Olszyn ?
- Możemy - odpowiedział.
W drodze powrotnej wuj z Zenkiem wstąpili do Olszyn i odwiedzili znajomych.
Gdy zobaczył swoich przyjaciół od razu podbiegł do nich. wszyscy bardzo ucieszyli się, gdy go zobaczyli.
Po kilku godzinach wuj powiedział ,że czas już wracać.
Wszyscy czule go żegnali .
LICZE NA NAJ