Balladyna jest tytułową bohaterką dramatu Juliusza Słowackiego. Dziewczyna posiadała niezwykłe imię, wywodzące się od słowa "ballada". Pochodziła z ubogiej rodziny. Mieszkała w starej chacie w lesie z już owdowiałą matką i młodszą siostrą Aliną.
Balladyna była piękną, wysoką oraz szczupłą brunetką.Miała bardzo bladą cerę, która podkreślała jej ciemne i duże oczy. Od czasu zamordowania siostry na czole Balladyny pojawiło się charakterystyczne krwawe piętno, które zasłaniała opaską. Późniejszy mąż kobiety, Kirkor zachwycał się jej urodą mówiąc:
„Starsza jak śniegi…z alabastrów…ma pod rzęsą węgle…jako noc biała nad rankiem.”Dziewczyna poprzez swoje zachowanie sprawiała wrażenie pewnej siebie, dumnej, zarozumiałej i gardzącej wszystkim dookoła. W stosunku do matki zachowywała się niemiło i nie okazywała jej należnego szacunku, a nawet się jej wstydziła. Szczególnie widać to w scenie, gdy Balladyna wygnała wdowę podczas burzy z zamku i wyrzekła się jej osoby.
Tytułowa bohaterka miała mroczną duszę, o czym świadczą słowa, które wypowiedziała zbierając z siostrą maliny: „Wolę noc ciemną niż taki poranek.” Ten cytat mówi nam też o lenistwie Balladyny i o jej nieustannym niezadowoleniu. Była bardzo wygodna. Chętnie dawała wyręczyć się matce i siostrze w pracach polowych
Odpowiedź:
Balladyna jest tytułową bohaterką dramatu Juliusza Słowackiego. Dziewczyna posiadała niezwykłe imię, wywodzące się od słowa "ballada". Pochodziła z ubogiej rodziny. Mieszkała w starej chacie w lesie z już owdowiałą matką i młodszą siostrą Aliną.
Balladyna była piękną, wysoką oraz szczupłą brunetką.Miała bardzo bladą cerę, która podkreślała jej ciemne i duże oczy. Od czasu zamordowania siostry na czole Balladyny pojawiło się charakterystyczne krwawe piętno, które zasłaniała opaską. Późniejszy mąż kobiety, Kirkor zachwycał się jej urodą mówiąc:
„Starsza jak śniegi…z alabastrów…ma pod rzęsą węgle…jako noc biała nad rankiem.”Dziewczyna poprzez swoje zachowanie sprawiała wrażenie pewnej siebie, dumnej, zarozumiałej i gardzącej wszystkim dookoła. W stosunku do matki zachowywała się niemiło i nie okazywała jej należnego szacunku, a nawet się jej wstydziła. Szczególnie widać to w scenie, gdy Balladyna wygnała wdowę podczas burzy z zamku i wyrzekła się jej osoby.
Tytułowa bohaterka miała mroczną duszę, o czym świadczą słowa, które wypowiedziała zbierając z siostrą maliny: „Wolę noc ciemną niż taki poranek.” Ten cytat mówi nam też o lenistwie Balladyny i o jej nieustannym niezadowoleniu. Była bardzo wygodna. Chętnie dawała wyręczyć się matce i siostrze w pracach polowych