Napisz co zrobiłbyś gdybyś wygrał milion złotych.. Strona A4
Pomóżcie.! ^^
arabrab
Załóżmy ,że moja wygrana to milion złotych . Nie jest to powód do zmartwienia . Ale czy na pewno? No tak . Zyskałbym wielu " przyjaciół " . Mógłbym " zaszpanować " Nowe ciuchy , ekstra laptop , komóra i te rzeczy . Nie. Jeszcze inaczej . Z pewnością część pieniędzy poświęciłbym na drobne przyjemności wybrańca losu . Resztę warto zainwestować w swoją przyszłość . Część mógłbym przeznaczyć na pomoc , szczytne cele . No i wybrałbym się w wymarzoną podróż do Afryki . Inaczej mówiąc spełniłbym swoje marzenia. A może zaplanowałbym przyszłość.Nie tylko swoją . Zainwestowałbym w rodzinny dom dziecka . Tam nie trzeba kupować przyjaciół . Są nimi osoby , które stają się dla mnie rodziną . Ja pomagam im , oni wspiarają mnie . Idę szybko przez życie , oni mi dotryzmują kroku . Spotykamy się na co dzień , cieszymy się swoją obecnością , dzielimy się swoimi zmartwieniami i radościami . Spotykamy się w licznym gronie przy wigilijnym stole. Dzielimy się opłatkiem. Śpiewamy kolędy .Odkrywamy małe prezenty . Tak , to najlepsza inwestycja . Pieniądze to tylko środek płatniczy , a świadmość ,że zrobiłem coś pożytecznego , to wielka wygrana na loterii życia ,to świadomość ,że moje życie jest coś warte , bo pomogłem ... chociaż niewielkiej ilości ludzi .
Mógłbym " zaszpanować " Nowe ciuchy , ekstra laptop , komóra i te rzeczy .
Nie. Jeszcze inaczej . Z pewnością część pieniędzy poświęciłbym na drobne przyjemności wybrańca losu . Resztę warto zainwestować w swoją przyszłość .
Część mógłbym przeznaczyć na pomoc , szczytne cele . No i wybrałbym się w wymarzoną podróż do Afryki . Inaczej mówiąc spełniłbym swoje marzenia.
A może zaplanowałbym przyszłość.Nie tylko swoją . Zainwestowałbym w rodzinny dom dziecka . Tam nie trzeba kupować przyjaciół . Są nimi osoby , które stają się dla mnie rodziną . Ja pomagam im , oni wspiarają mnie .
Idę szybko przez życie , oni mi dotryzmują kroku . Spotykamy się na co dzień , cieszymy się swoją obecnością , dzielimy się swoimi zmartwieniami i radościami . Spotykamy się w licznym gronie przy wigilijnym stole. Dzielimy się opłatkiem. Śpiewamy kolędy .Odkrywamy małe prezenty . Tak , to najlepsza inwestycja . Pieniądze to tylko środek płatniczy , a świadmość ,że zrobiłem coś pożytecznego , to wielka wygrana na loterii życia ,to świadomość ,że moje życie jest coś warte , bo pomogłem ... chociaż niewielkiej ilości ludzi .